menu

Sokół Sieniawa pokonał Czarnych Połaniec. Nie najlepsza skuteczność gospodarzy

29 sierpnia 2018, 21:36 | kostek

Dwu bramkowe zwycięstwo gospodarzy jest najmniejszym wymiarem kary dla gości. Całe spotkanie toczyło się pod dyktando miejscowych, ale tylko dzięki swojej nieskuteczności, do końcowych minut nie mogli być pewni wygranej.

Sokół (niebieskie stroje) mimo kiepskiej skuteczności ograł Czarnych Połaniec
Sokół (niebieskie stroje) mimo kiepskiej skuteczności ograł Czarnych Połaniec
fot. Grzegorz Kostka

W pierwszej połowie znakomitych okazji nie wykorzystali: dwukrotnie Andrzej Wąsik, Dawid Kasza, Mateusz Jędryas. Czarni odpowiedzieli strzałami Kamila Hula i Damiana Skiby.

Druga połowa lepiej dla miejscowych rozpocząć się nie mogła. Sebastian Brocki przymierzył z rzutu wolnego i otworzył wynik meczu. Póęniej jeszcze Patryk Kapuściński i Sebastian Padiasek posłali piłkę tuż obok bramki, zaś Bartłomiej Purcha wycelował w poprzeczkę. W końcu kolejny strzał wspomnianego już Purchy trafił w słupek, ale dobitka Tomasza Wilusza była już celna. W doliczonym czasie gry honorowego gola dla gości mógł zdobyć Joniec, lecz posłał piłkę obok słupka.

– Powinniśmy ten mecz wygrać zdecydowanie wyżej, jednak nasza skuteczność pozostawiła sporo do życzenia – mówił po meczu wice burmistrz Sieniawy Janusz Świt. napisał:

Sokół Sieniawa - Czarni Połaniec 2:0 (0:0)


Bramki: 1:0 Brocki 47, 2:0 Wilusz 84.

Sokół: Pawlus 7 – Kardyś 8 (74 Sivyj), Padiasek 7, Ochał ż 7 – Brocki 8, Kapuściński 7, Wąsik 6 (80 Wilusz), Kasza 7, Surmiak 7, Pelc 7 (76 Lis) – M. Jędryas 6 (48 Purcha 7). Trener Szymon Szydełko.

Czarni: Borusiński – Wątróbski ż (46 Meszek), Załucki ż, Zięba, Witek - Miazga (46 Janiec), Hul, Ryguła (52 Misztal), Krępa (56 Stypa), Skiba – Miśko (52 Bawor). Trener Piotr Mazurkiewicz.

Sędziował Wiśniowski (Tarnów). Widzów 400.