Polacy zagrają w hitach weekendu. Milik szykuje się na PSG, Szczęsny na Inter Mediolan
Piłkarski weekend w Europie zapowiada się ekscytująco, a w najważniejszych meczach będą brać udział Polacy. Arkadiusz Milik wyleczył już kontuzję i stanie naprzeciw Leo Messiego, a Wojciech Szczęsny musi udowodnić rosnącą formę przeciwko mistrzowi Włoch.
fot.
W tym sezonie Ligue 1 Paris Saint-Germain idzie jak burza i niszczy kolejnych rywali. Po 10 kolejkach drużyna ze stolicy ma aż 9 punktów przewagi nad drugim Lens i pewnie zmierza po utracony tytuł mistrzowski. Kamieniem milowym w tej sprawie może być niedzielny mecz z Marsylią - pokonanie jednego z największych rywali w meczu, którym żyje cała Francja będzie świetnym bodźcem, natomiast porażka może dodać otuchy grupie pościgowej.
Marsylia zajmuje trzecią lokatę w lidze z punktem straty do Lens, ale ma jeden mecz rozegrany mniej. Piłkarze ze Stade Vélodrome ostatnio wygrali mecz z Lorient, ale wcześniej zaliczyli kłopotliwą serię bez zwycięstwa - dwie porażki i jeden remis. Przeciwko Lorient gola strzelił Arkadiusz Milik, który prawdopodobnie rozpocznie też mecz z PSG. Czy to będzie noc Leo Messiego i Kyliana Mbappe, a może przyćmi ich snajper z Polski?
Leo Messi wciąż czeka na pierwsze trafienie w lidze francuskiej, a kiedy miałby to zrobić, jeśli nie w meczu o takiej randze. Argentyńczyk był kluczowym piłkarzem przy triumfie nad RB Lipsk w Lidze Mistrzów, oraz w starciu z Manchesterem City kilkanaście dni wcześniej. Czy teraz oczaruje kibiców na Stade Vélodrome? Początek meczu w niedzielę o godzinie 20.45, transmisja Canal+Sport 2.
Najbliższy weekend naszpikowany jest starciami gigantów, więc kibice będą musieli wybrać pomiędzy ligą włoską i francuską. O tej samej godzinie co mecz Marsylii z PSG zacznie się starcie Interu Mediolan z Juventusem (Eleven Sports 2). Obecny mistrz kraju ma rachunki do wyrównania ze Starą Damą, ale czy wielkie firmy nie wykrwawią się nawzajem? Po 8 kolejkach w lidze pewnie prowadzi Napoli, a inne zespoły nie mogą pozwolić sobie na stratę punktów.
Po ospałym początku sezonu wreszcie do wygrywania wrócił Juventus, który prezentuje się tak jak kiedyś za Massimiliano Allegriego. Stara dama strzela gola i przechodzi do skutecznej defensywy, w której bardzo pomocny jest Wojciech Szczęsny. Polski golkiper ma już trudne momenty za sobą, tydzień temu obronił rzut karny, więc z pewnością może zostać pozytywną postacią niedzielnego hitu.
Obie włoskie ekipy z pewnością przed pierwszym gwizdkiem będą bacznie spoglądać na doniesienia z Rzymu. Lokalna Roma podejmie tam lidera tabeli z Neapolu, który jest podbudowany po wysokim zwycięstwie z Legią Warszawa w Lidze Europy. stołeczny klub w czwartek uległ natomiast Bodo/Glimt aż 1;6, co było najwyższą porażką w karierze Jose Mourinho. Portugalczyk zaznaczył, że dał odpocząć podstawowym piłkarzom przed niedzielnym hitem, więc należy spodziewać się dużo lepszego występu Romy. Początek transmisji o godzinie 18, transmisja Eleven Sports 2.
