menu

Napoli jeszcze bardziej polskie? Przerwana seria Piątka

22 października 2018, 16:04 | Kaja Krasnodębska

Wejście smoka Kądziora, udane powroty Lewandowskiego i Piszczka. Piątek na celowniku Napoli.

Wojciech Szczęsny okazał się pierwszym, który w Serie A zatrzymał Krzysztofa Piątka.
Wojciech Szczęsny okazał się pierwszym, który w Serie A zatrzymał Krzysztofa Piątka.
fot. Bartek Syta

Osiem asyst ma już w tym sezonie Damian Kądzior. Pomocnik, który podczas październikowego zgrupowania nie dostał szansy w żadnym ze spotkań ligowe starcie z Istrą 1961 rozpoczął na ławce rezerwowych. W drugiej części gry zanotował prawdziwe wejście smoka. Gdy wchodził, tablica wyników wskazywała 1:1 i w ciągu dwóch minut zanotował dwie asysty. Najpierw jego strzał na bramkę zamienił Mario Gavranović, a chwilę później Polak idealnie dośrodkował na głowę Arijana Ademiego. To dziesiąty występ Kądziora w lidze chorwackiej. W tym czasie strzelił też jednego gola. Pewnie zmierza także do mistrzostwa kraju. Jego Dinamo jest liderem, nad drugim NK Osijek ma cztery oczka przewagi.

Mimo, że przeciwko Juventusowi Krzysztof Piątek bramki nie zdobył, zainteresowanie jego transferem rośnie. W poniedziałek starania o Polaka miało poczynić Napoli, w którego kadrze jest już trzech Biało-Czerwonych: wypożyczony do Wisły Płock Igor Łasicki, a także Piotr Zieliński i Arkadiusz Milik. W zwyciężonym 3:0 z Udinese spotkaniu obaj pojawili się w wyjściowej jedenastce, obaj zostali też zmienieni w drugiej połowie. O końcowym rezultacie zadecydowali tym razem ich zmiennicy. Wygrana pomogła nieco zbliżyć się do liderującego Juventusu. Do turynian, którzy zremisowali z Genoą 1:1 Napoli traci cztery punkty. W sobotę całe spotkanie rozegrali zarówno Wojciech Szczęsny jak i Piątek. Ten drugi po raz pierwszy w tym sezonie Serie A nie strzelił gola.

To udało się wreszcie Robertowi Lewandowskiemu. Napastnik, który nie trafiał od września, teraz został najlepszym zawodnikiem wyjazdowego meczu w Wolfsburgu. Najpierw sam dwukrotnie pokonał golkipera rywala, by w końcówce asystować przy trafieniu Jamesa Rodrigueza. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 3:1. To pierwsza wygrana Monachijczyków od prawie miesiąca. W poprzednich trzech ligowych spotkaniach zdobyli zaledwie jeden punkt, przez co po ośmiu kolejkach plasują się na drugim miejscu. O cztery oczka bogatsza jest Borussia Dortmund, której występuje Łukasz Piszczek. Obrońca przeciwko VfB Stuttgart powrócił po spowodowanej urazem przerwie i zanotował swoją premierową asystę w obecnych rozgrywkach.

Niezwykle dobrym początkiem sezonu może pochwalić się Mateusz Klich. Wrócił do reprezentacji, świetnie radzi sobie w Leeds United. W 12 ligowych meczach zapisał sobie trzy asysty i pięć goli. Ostatniego strzelił w weekend przeciwko Blackburn Rovers. Jego drużyna przegrała, ale wciąż znajduje się w czołówce Championship.


Polecamy