menu

Lewandowski zdobył jubileuszowego gola i... nie podał ręki trenerowi Heynckesowi

6 maja 2018, 09:16 | Jerzy Filipiuk

Piłka nożna. Robert Lewandowski (Bayern Monachium) nie podał ręki trenerowi Juppowi Heynckesowi, który zmienił go w 77 minucie sobotniego spotkania 33. kolejki Bundesligi z FC Koeln (3:1).


fot. Bartek Syta

Nasz rodak zdobył wcześniej – w 61 minucie - gola na 2:1 dla gości (piłkę wystawił mu Thomas Mueller). Było to jego jubileuszowe, 150. trafienie w barwach Bayernu w 193 meczach (dla Borussii Dortmund uzyskał 103 bramki w 197 spotkaniach – także licząc wszystkie rozgrywki), a zarazem 180. w Bundeslidze (106. dla Bayernu).

Niestety, Polak zepsuł swój jubileusz fatalnym zachowaniem, gdyż schodząc z boiska nie podał ręki 72-letniemu szkoleniowcowi Juppowi Heynckesowi, który zmienił go na Sandro Wagnera.

– My napastnicy jesteśmy samolubni i chcemy poprawiać dorobek bramkowy. Z perspektywy czasu go rozumiem. W momencie zmiany Lewandowski zareagował jednak dosyć śmiesznie. To ja jestem tutaj szefem. Nikt inny – tak ocenił tę sytuację Heynckes, cytowany na Twitterze przez dziennikarza „Bildu” Philippa Kesslera.

„Lewy” jest zdecydowanym liderem klasyfikacji najskuteczniejszych snajperów Bundesligi i ma praktycznie w kieszeni trzeci tytuł króla strzelców tych rozgrywek (poprzednie zdobył w Borussii w 2014 roku i Bayernie w 2016 roku). Tym bardziej musi dziwić jego zachowanie.

Lewandowski, mocno krytykowany przez niemieckie media i niektóre byłe gwiazdy tamtejszego futbolu za słabe występy w Lidze Mistrzów, miał rzekomo podpaść także niektórym swym kolegom w zespole za gwiazdorskie maniery. Przed rewanżowym meczem LM z Realem Madryt rozmowę z nim odbył Heynckes, ale „Lewy” nadal zdaje się wymuszać na klubie wydanie zgody na transfer do innego klubu.

Follow @sportmalopolska

Sportowy24.pl w Małopolsce


Polecamy