menu

Jose Mourinho nie będzie pracować z Łukaszem Piszczkiem w BVB, Zorc dementuje plotki

25 października 2019, 22:04 | AIP

Jak odchodził z Manchesteru United - na Old Trafford panowała radość. Jose Mourinho od grudnia pozostaje bez pracy. Jakiś czas temu mówiło się, że może przejąć Bayern Monachium, jeśli klub pożegna się z Niko Kovacem. Teraz Portugalczyk jest łączony z Borussią Dortmund. Niemieckie media dodają, że "The Special One" pilnie uczy się języka niemieckiego. Władze klubu z Westfalii jednak dementują doniesienia. - Cieszymy się, że jest z nami Favre - mówi dyr. sportowy Borussii Michael Zorc.


fot. Szymon Starnawski /Polska Press

Gdy obejmował Inter Mediolan, uczył się włoskiego sześć godzin dziennie przez kilka tygodni. Szybko opanował język i z Interem odniósł wielki sukces. Potem był w Realu Madryt, Chelsea i - ostatnio - Manchesterze United. Z Czerwonymi Diabłami zdobył wicemistrzostwo Anglii, Puchar Ligi Angielskiej i Ligę Europy. Poprzedni sezon zaczął źle i dotrwał tylko do grudnia, z klubem z Old Trafford pożegnał się po porażce z Liverpoolem 1:3.

Czy Mourinho uczy się niemieckiego? Podobno tak - twierdzą niemieckie media. Jednak nie do Bayernu, a do Borussii Dortmund miałby trafić portugalski szkoleniowiec. Trudno jednak w Signal Iduna Park bić na alarm. BVB ma punkt straty do lidera z Moenchengladbach. Być może władze klubu boli wypuszczenie z rąk mistrzowskiego tytułu w poprzednim sezonie. Władze Żółto-Czarnych jednak dementują. - Nie prowadzimy żadnych negocjacji z innymi trenerami, ponieważ jesteśmy szczęśliwi, że jest z nami Lucien Favre. Informacje na temat Mourinho nie mają podstaw, to są jedynie plotki - przyznał dyrektor sportowy Borussii Michael Zorc.

W Dortmundzie już nikt nie pamięta porażki z Interem w Lidze Mistrzów. Czas na hit Bundesligi. Najważniejszym meczem tej kolejki Bundesligi będą jednak derby Zagłębia Ruhry. Łukasz Piszczek powinien wrócić do podstawowego składu Borussii Dortmund na mecz z Schalke. Swego czasu bardzo chwalony przez Jose Mourinho.

W środowym meczu Ligi Mistrzów z Interem zastępował go Hakimi, w drużynie gości brakowało również Marco Reusa. On również powinien zagrać od pierwszej minuty w starciu z S04. - Dzisiaj tak już jest. Jeśli idzie dobrze, przesadza się w jedną stronę, jeśli źle - w drugą. Nie mam z tym problemu, koncentruję się na swojej pracy - rzucił na przedmeczowej konferencji Favre.