Dyrektor sportowy Herthy o Piątku: Dzięki niemu zyskamy na sile

Preetz w rozmowie z oficjalną stroną klubu bardzo wychwalał polskiego napastnika. Hertha postanowiła zapłacić za Piątka 22 mln euro plus bonusy, choć wszystkie media na początku podawały sumę sięgającą 27 mln euro. "Bild" informuje, że Polak związał się z Herthą do końca czerwca 2025 r.

- Krzysztof Piątek to niesamowicie groźny napastnik, który już pokazał, co potrafi w Milanie i reprezentacji Polski. Dzięki niemu nasza jakość ataku natychmiast zyska na sile. Jestem przekonany, że pomoże nam wejść na wyższy poziom i przysłuży się rozwojowi drużyny - tłumaczy dyr. sportowy Herthy.

Piątek w nowym zespole zagra z nr 7. Hertha Berlin to klub, w którym swoją obecność zaznaczali reprezentanci Polski w ostatnich latach. W Berlinie grali m.in. Łukasz Piszczek, Artur Wichniarek, Bartosz Karwan i Piotr Reiss. Do Herthy w młodym wieku wyjechał również Tomasz Kuszczak, ale nie zagrał żadnego spotkania w Bundeslidze. Piątek zadebiutować może już w piątek. Trzynasta w tabeli ekipa ze stolicy Niemiec potrzebuje punktów. Rywalem berlińczyków będzie zespól Schalke 04.

Torjäger! Willkommen bei Hertha BSC, Krzysztof #Piatek! @pjona9official #DieZukunftGehörtBerlin #hahohe pic.twitter.com/8bIPpYcDe8— Michael Preetz (@michaelpreetz) January 30, 2020

- Jestem szczęśliwy, że ten transfer został sfinalizowany. Sposób, w jaki rozwija się ten klub, przekonał mnie, że to odpowiednia decyzja - skomentował Piątek.