Piłkarskie hity w Anglii i we Włoszech, Barcelona czeka na debiut Xaviego
Piłkarski weekend zapowiada się pasjonująco: Arsenal jest w formie, ale czeka go starcie z silnym Liverpoolem, lider Serie A gra z mistrzem kraju, Xavi zadebiutuje w derbach Barcelony.
fot.
Ostania przerwa reprezentacyjna w tym roku dobiegła końca, pora wrócić więc na ligowe boiska. Kibice nie będą narzekać na nudę, bo już w weekend czeka ich hit w Premier League i ważne spotkanie na szczycie tabeli Serie A.
Po niemrawym początku sezonu Arsenal w ostatnim czasie spisuje się bardzo dobrze i nie przegrał 11 kolejnych meczów. W sobotę ekipę Mikela Artety czeka jednak arcytrudne zadanie, bo Kanonierzy wyjadą na Anfield Road, by zmierzyć się z Liverpoolem. The Reds dwa tygodnie temu okazali się gorsi od West Hamu i ich przewaga nad The Gunners stopniała - jeśli goście wrócą do Londynu z kompletem punktów, to oni kosztem Liverpoolu zameldują się w pierwszej czwórce. (transmisja od godziny 18.30, Canal+Sport 2).
Weekend w Anglii warto rozpocząć od meczu lidera - Chelsea, który zmierzy się na wyjeździe z Leicester. Lisy nie grają w tym sezonie tak dobrze jak przyzwyczaiły, ale są w stanie zaskoczyć ekipę Thomasa Tuchela. To będzie też ostatni sprawdzian gospodarzy przed meczem z Legią Warszawa w Lidze Europy (godz. 13.30, Canal+Sport 2).
W sobotni wieczór wszystkie oczy będą zwrócone na Barcelonę, gdzie na Camp Nou rozegrane zostaną derby miasta. Mecz z Espanyolem to początek nowej ery Blaugrany, bo na ławce trenerskiej zadebiutuje legenda klubu Xavi. Czy Hiszpan odniesie taki sukces jak Pep Guardiola? Barca jest obecnie w dużo słabszej kondycji niż przed laty, więc trudno o tak spektakularny sukces, z drugiej strony jakakolwiek poprawa będzie zauważalna. Xavi już wprowadził kilka zmian mających na celu poprawić dyscyplinę piłkarzy, zobaczymy, czy będą one widoczne na boisku (godz. 21., Canal+Sport 2).
Niedzielne popołudnie warto spędzić w Manchesterze - mecz City z Evertonem od godz 15. na Canal+Premium, lub w Granadzie - gospodarze podejmą Real Madryt o 16.15, transmisja Eleven Sports 2. Wieczór należy jednak do Calcio, bo na Stadio Giuseppe Meazza mistrz kraju zmierzy się z liderem tabeli. Napoli nie przegrało jeszcze w tym sezonie Serie A, ale zmierzy się z drużyną, z którą nie potrafi wygrać od czterech spotkań. Czy obrońca tytułu zmniejszy stratę w tabeli? To może być ostatnia szansa, bo w przypadku zwycięstwa gości odskoczą oni aż na 10 punktów. Początek meczu od godz. 18, transmisja Eleven Sports 1.