Kruk z Kataru: Muchachos w pogoni za złotem. Nie mogą zawieść swoich wiernych fanów
Mecze Argentyny w finałach mistrzostw świata 2022 w Katarze wzbudzają ogromne zainteresowanie także wśród byłych piłkarzy. Diego Latorre, mistrz Copa America 1991 pracuje dla ESPN i wierzy w sukces swoich rodaków. Legendzie Boca Juniors Buenos Aires humor dopisuje. – Mamy świetny zespół i najlepszych kibiców – zapewnia Latorre, który na tegorocznym mundialu spotkał się z Gabrielem Batitsutą i Sergio Goycoecheą, z którymi zdobywał złoto przed 31 laty na boiskach Chile.
fot. EPA/PAP
Dla Argentyny liczy się tylko złoto
– Naprawdę pamiętasz Copa America 1991? – pyta zdziwiony Latorre i po chwili się rozgaduje: – W tamtej drużynie byli tylko dwaj piłkarze z klubów włoskich: Diego Simeone z Pisy i Claudio Caniggia z Atalanty. Alfio Basile chciał wprowadzić do kadry dużo nowych twarzy i to mu się udało. Na turnieju w Chile szalał Gabriel Batistuta, który zrobił niesamowitą karierę. Nie byliśmy faworytem, ale od początku wierzyliśmy w sukces, a dla Argentyny liczy się tylko złoto – wspomina Latorre, który po triumfie w Copa America 1991 przeniósł się wraz z Batistutą do Fiorentiny, ale zagrał w tym zespole tylko dwa mecze.
Potem Latorre przeprowadził się do Hiszpanii, gdzie bronił barw Tenerife i Salamancy. Najlepiej wiodło mu się jednak w Boca Juniors, gdzie doceniany jest do dziś. Z Boca nie ma żadnego zawodnika w kadrze Lionela Scaloniego na Katar, jest za to Franco Armani z River Plate Buenos Aires – drugi golkiper. Latorre uważa, że przy wsparciu wspaniałych kibiców Argentyna może sięgnąć po tytuł mistrza świata.
„Muchachos” nie mogą zawieść fanów Albicelestes”
– Mamy bardzo mocny skład i naprawdę duży wybór na wszystkich pozycjach. Gdy nasi kibice zaczynają śpiewać Muchachos i inne kawałki w reprezentację wstępują dodatkowe siły – zapewnia Latorre, a nie tylko on jeden jest pod wrażeniem wspaniałych fanów „Albicelestes”.
– Tych ludzi nie można zawieść. Po śmierci Diego Maradony chcemy oddawać mu hołd. Wygrana w Copa America 2021 tylko nakręciła zespół Scaloniego, a kibice go napędzają – mówi Rodrigo Brana, 9-krotny reprezentant Argentyny, gwiazda Estudiantes La Plata, zwycięzców Copa Libertadores 2009 (z Juanem Sebastianem Veronem).
Wzajemna życzliwość Katarczyków z Argentyńczykami
Byli argentyńscy kadrowicze nie ukrywają dumy z postawy ich młodszych kolegów i fanów, którzy tworzą show na miarę marzeń. Zachwyceni Argentyną są organizatorzy mundialu z Kataru. Z Europy dochodzą głosy o narzekaniu na mistrzostwa, ale jęczą głównie ci, którzy z tą imprezą nie mają nic wspólnego, a w Katarze nigdy nie byli.
– Mundial jest świetnie zorganizowany, ludzie życzliwi, gościnni, trudno znaleźć coś negatywnego – mówi Brana, który w Katarze też przebywa jako komentator. Chciałby zostać do zwycięskiego finału i wierzy w to. Argentyna jeszcze nie odkryła wszystkich atutów i na pewno coś ekstra przygotuje na Holandię. „Muchachos” muszą pokonać i tę stację w drodze do złota.
Z Kataru Jaromir Kruk
[polecany]24156511[/polecany]