Sparing: Mamry Giżycko - Jagiellonia 0:8. Pogrom w godzinę
W towarzyskim meczu, rozegranym z okazji 70-lecia powstania Mam Giżycko, Jagiellonia Białystok wygrała na boisku partnerskiego klubu z Warmii i Mazur 8:0.
fot. kamil Świrydowicz, jagiellonia.pl
Skuteczność Żółto-Czerwonych cieszy, szczególnie, że efektowne strzelanie trwało tylko godzinę (grano 2x30 minut). Trzeba brać jednak poprawkę, że Mamry występują w IV lidze warmińsko-mazurskiej i nie były zbyt wymagającym przeciwnikiem.
– Cieszę się, że gospodarze podeszli do tego meczu typowo piłkarsko, byli ambitni i chcieli się pokazać, ale nie było z ich strony ostrej gry. Na boisku panował szacunek, na trybuny przyszło wielu kibiców i to wszystko fajnie wyglądało – ocenia trener Jagi Ireneusz Mamrot, cytowany przez oficjalną stronę internetową białostockiego klubu.
Jako że aż 12 Żółto-Czerwonych wyjechało na zgrupowania i mecze reprezentacji narodowych, trener Mamrot miał do dyspozycji jedynie 13 zawodników. Szansę dostali ci, którzy grali dotąd w ekstraklasie mało, albo wcale. Nie miało to jednak wpływu na boiskowe wydarzenia. Przewaga gości była ogromna, a wynik oddaje to, co działo się na boisku w Giżycku. Mało tego, Jagiellonia miała jeszcze kilka wybornych okazji i mecz powinien zakończyć się dwucyfrówką.
Największy wkład w pogrom miał Cillian Sheridan. Irlandzki napastnik, który niedawno miał opuścić podlaski zespół, rozpoczął i zakończył festiwal strzelecki, w sumie zapisując na swoim koncie hat-tricka.
– Z tego się trzeba cieszyć. W pierwszej połowie, gdy był skoncentrowany, wykorzystywał te sytuacje. W drugiej mógł mieć więcej bramek na swoim koncie – dodaje Mamrot.
Dwa trafienia dorzucił pomocnik Mateusz Machaj, który – podobnie jak obrońca Łukasz Burliga –wraca do drużyny po przebytej kontuzji.
– Wymagam od siebie więcej. Miałem kolejne sytuacje i mogłem strzelić więcej bramek. Ale cieszę się, że wróciłem do gry po kontuzji i mogę się przygotowywać z drużyną do kolejnego spotkania w lidze – ocenia Machaj.
Pozostałe gole dla gości strzelili: Mile Savković, Guil-herme i Burliga.
Jagiellonia w Giżycku powitana została bardzo ciepło, a mecz oglądał nadkomplet publiczności. W trakcie spotkania zbierano pieniądze na rzecz młodego mieszkańca miasta – Antosia Żochowskiego.
– Bardzo dziękuję Jagiellonii za przyjazd i jej udział w tym wydarzeniu. Trzymam kciuki, żeby tym razem zdobyła mistrzostwo Polski i ponownie dobrze zaprezentowała się w europejskich pucharach –powiedział burmistrz Giżycka Wojciech Iwaszkiewicz.
WYNIK
Mamry Giżycko - Jagiellonia Białystok 0:8 (0:3).
Bramki: 0:1 - Sheridan (7), 0:2 - Sheridan (10), 0:3 - Machaj (30), 0:4 - Machaj (37), 0:5 - Guilherme (43), 0:6 - Savković (50), 0:7 - Burliga (52), 0:8 - Sheridan (55).
Białystok. Dzień Sportu na Stadionie Miejskim. Spotkanie z piłkarzami Jagiellonii Białystok i prezentacja koszulek
[xlink]7ce0dd9a-6826-7fc2-c091-ed043010e80b,c401d9fa-59a0-94c0-9520-6f84b09b4e23[/xlink]