Artur Jędrzejczyk o sytuacji w klubie: Trener mówi, że gram dobrze, a potem sadza na ławce. Muszę to przełknąć

Od czasu powrotu do pełni zdrowia po kontuzji więzadeł krzyżowych Artur Jędrzejczyk nie jest w stanie wywalczyć sobie miejsca w pierwszym składzie FK Krasnodar. Oleg Kononow, trener rosyjskiej drużyny słynie z częstej rotacji składem, której jedną z ofiar jest właśnie polski obrońca. - Trener po meczach mówi, że gram dobrze, a potem mnie sadza na ławce. Może to kwestia limitów zagranicznych graczy, nie wiem. Trener zmienia, mamy dużo zawodników i dużo meczy. Są roszady i zmiany, czasem bywa, że zagram parę meczy w lidze, potem dwa odpocznę, zagram jeden w lidze, jeden odpocznę. To jest... najważniejsze , że trener daje mi szanse w spotkaniach niż jakbym w ogóle nie grał. Muszę to przełknąć - powiedział Jędrzejczyk.