menu

Probierz: Legia? Nie mój cyrk, nie moje małpy

15 września 2017, 14:49 | (frap)

Z Legią czeka na bardzo ciężkie spotkanie, trudno będzie coś zrobić – mówi trener Cracovii Michał Probierz przed meczem w stolicy (niedziela, 18).

Trener Michał Probierz
Trener Michał Probierz
fot. Wojciech Matusik / Polska Press

W warszawskim klubie doszło w tym tygodniu do rewolucji. Pracę stracił trener Jacek Magiera i jego współpracownicy, a nowym szkoleniowcem Legii został chorwacki trener – bez większego doświadczenia w pracy z seniorami - Romeo Jozak.

- Nie wiadomo, w jaki sposób nowy sztab ustawi zespół, to dla nas dodatkowe utrudnienie. A im w rozpracowaniu naszej drużyny pomoże Vuković, który został w klubie – zwracał uwagę Probierz. Zwolnienia Magiery i zamieszania w Legii nie chciał komentować. - Nie mój cyrk, nie moje małpy – uciął. Stwierdził jedynie, że „polska piłka straciła wielkiego pasjonata”.

- Nie interesuje mnie jednak nic poza tym, co dzieje się w moim zespole – podkreślił. - Jestem jednak sfrustrowany tym, co dzieje się w naszej piłce. Stawianie na młodzież nie ma sensu, to gwóźdź do trumny dla trenera. Pokazuje to przykład Pestki czy Lusiusza – przeskoczył na inny temat.

Dlaczego wspomniał o dwóch nastoletnich zawodnikach „Pasów”? Bo to też była mała wycieczka Probierza w stronę sędziów, z którymi od dawna ma na pieńku, a po meczu z Jagiellonią spór wybuchł na nowo. W przypadku Pestki chodzi o dwie żółte kartki i w konsekwencji czerwoną, które zobaczył w derbach („arbiter mógł go wcześniej ostrzec”), a Lusiusz stał się ofiarą błędnej decyzji sędziego w spotkaniu we Wrocławiu, gdy odgwizdano jego urojony faul, który potem jeszcze w wyniku wideoweryfikacji zamienił się na rzut karny („a na chłopaku wieszano psy”).

Za pomyłkę w tym drugim przypadku odpowiedzialny był Szymon Marciniak, który ma prowadzić niedzielne spotkanie.

- Ostatnio powiedziałem coś o sędziach i obiecałem sobie, że już po raz ostatni – zakomunikował trener „Pasów”.

Skoro w Warszawie będzie Marciniak, to razem z nim będzie również VAR. System, który też prześladuje Probierza i „Pasy”. - Jest taki punkt w regulaminie PZPN, że wszystkie zawody powinny być rozgrywane w takich samych warunkach. Ciekaw jestem statystyki, który zespół, ile razy grał z VAR-em. Nie mamy jednak na to wpływu, więc nie zaprzątamy sobie tym głowy – stwierdził Probierz.

W stolicy nie zagrają kontuzjowani Szymon Drewniak i Miroslav Covilo, do składu wrócą za to Jaroslav Mihalik i Sergei Zenjov.

- To zwiększy nasze możliwości w ofensywie. W ostatnim meczu z Jagiellonią można było zauważyć, że poprawiliśmy grę defensywną, a jeśli chodzi o grę w ataku, to wciąż wykorzystujemy za mało sytuacji - przekonywał szkoleniowiec krakowian, wciąż przedostatniego zespołu w tabeli. - To oczywiste, że chcieliśmy lepiej zacząć i nie ma co się obrażać na krytykę. Przy odrobinie szczęścia, gdybyśmy potrafili dobić rywala w kilku meczach, to bylibyśmy w górnej połówce. Teraz chcielibyśmy otworzyć nową kartę.

- Czy czuje pan, że pańska misja w Cracovii może zakończyć się po meczu z Legią? – padło pytanie podczas konferenecji prasowej.

Probierz odpowiedział krótko: - Nie.

Więcej informacji o Cracovii

Follow @sportmalopolska

#TOPSportowy24;nf - SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU

[wideo_iframe]//get.x-link.pl/309dc8f2-11f6-8812-ae74-f681682a04cc,b1095670-3c59-bb32-5b32-57ed8f3b43a5,embed.html[/wideo_iframe]


Sportowy24.pl w Małopolsce


Polecamy