menu

Klopp po meczu z Napoli: wiadomo, że nie było rzutu karnego

18 września 2019, 09:51 | Michał Kelso

Misja obrony trofeum Ligi Mistrzów nie zaczęła się dla Liverpoolu zbyt pomyślnie. The Reds przegrali na wyjeździe z Napoli 0:2 w pierwszym spotkaniu fazy grupowej. Pierwszy gol dla włoskiego zespołu padł po rzucie karnym wykorzystanym przez Driesa Mertensa. - To chyba jasne, że nie powinno być rzutu karnego - mówił po spotkaniu Juergen Klopp, menedżer LFC.


fot. ANDREAS SOLARO/AFP/East News

W 81. minucie Jose Callejon wdarł się z piłką w pole karne i nadział się na Andrewa Robertsona. Kontakt szkockiego obrońcy z hiszpańskim napastnikiem Napoli był znikomy i nastąpił po wybiciu piłki. Sędzia Felix Brych mógł mieć spory problem z dostrzeżeniem tego na żywo, ale zaspali sędziowie VAR.

VAR, mate...... pic.twitter.com/NHm08zKcHm— Ben Webb (@BenWebbLFC) September 17, 2019

Klopp nie był wściekły, bowiem wiedział, że jego piłkarze nie grają świetnego meczu. - Cóż mogę powiedzieć. Nie powinno być tego rzutu karnego. Dla mnie to oczywiste, ale nic już nie zmienimy. Musimy być krytyczni wobec samych siebie, bo powinniśmy zagrać lepiej. Mieliśmy momenty, w których graliśmy dobrze, ale zabrakło wykończenia. Gdy faulowano moich piłkarzy, to gwizdek milczał. Dwukrotnie faulowany był Sadio Mane, a rzutów wolnych nie było. W takich chwilach zastanawiam się, co dzieje się w wozach VAR - mówił w rozmowie z telewizją BT Sport Klopp

‘Who thinks it was a penalty?’ - @jurgen_klopppp makes a poll at the press conference after another VAR controversy [unicode_pictographs]%F0%9F%99%88[/unicode_pictographs]#jurgenklopp #liverpoolfc #reds #var #napolifc#josecallejon #andyrobertson #penalty #uefa #championsleague #ucl #follow pic.twitter.com/udqj9oOdEL— sntv (@sntvstory) September 18, 2019

To dopiero czwarta porażka The Reds w tym roku kalendarzowym. Manchester City w lidze, Wolverhampton w Pucharze Anglii i FC Barcelona w Lidze Mistrzów - to były do wtorkowego wieczoru jedyne przegrane klubu z Anfield. - Mecz z Napoli, to była otwarta gra. Mieliśmy kontrataki, których nie wykorzystaliśmy i to był problem. Gdy za to my mieliśmy inicjatywę, to rywale dostali rzut karny. To nie pomogło. Dodał Klopp.

W drugim meczu tej grupy Salzburg rozbił Racing Genk 6:2.