Ostatnie El Clasico Lionela Messiego i Sergio Ramosa? "Czas nie stoi w miejscu, legendy powoli przebrzmiewają"
W sobotę (10 kwietnia) Real Madryt zmierzy się z Barceloną w meczu 30. kolejki ligi hiszpańskiej. Wielu dziennikarzy uważa, że może to być ostatnie El Clasico, w którym w kadrach "Królewskich" i "Dumy Katalonii" zobaczymy Sergio Ramosa (w sobotę nie zagra z powodu kontuzji) i Lionela Messiego.
fot.
Hiszpański obrońca, którego kontrakt wygasa w czerwcu tego roku, znalazł się na celowniku gigantów z Anglii, zaś o Argentyńczyku mówi się w kontekście transferu do PSG, któregoś z klubów Premier League, MLS, a nawet... powrotu do ojczyzny.
- Legendy powoli przebrzmiewają. Oczywiście Leo Messi nadal jest wielką gwiazdą, a nawet liderem tabeli strzelców, ale myślę, że kibice Realu i Barcelony mniej pożądają stałej i dalszej obecności tych wielkich legend, niż sprowadzenia do klubów nowych wybitnych piłkarzy. Czas nie stoi w miejscu, Messi i Sergio Ramos bez końca grać nie będą, więc tak czy owak trzeba się rozglądać za ich następcami - skomentował w rozmowie z x-news Leszek Orłowski, dziennikarz "Piłki Nożnej", komentator ligi hiszpańskiej w Canal+.