menu

Jacek Magiera: Sprawa awansu z Sankt Gallen jest wciąż otwarta

8 sierpnia, 14:39 | Dawid Foltyniewicz

PIŁKA NOŻNA. Śląsk Wrocław w niedzielę (godz. 20:15) zmierzy się na wyjeździe z Widzewem Łódź. Piłkarze WKS-u chcą poprawić swoje nastroje po pucharowej porażce z Sankt Gallen (0:2).


fot. EPA/GIAN EHRENZELLER

Śląsk poprosił Ekstraklasę o przełożenie ich meczu z Radomiakiem Radom w ubiegłą niedzielę, żeby jak najlepiej przygotować się do wyjazdowego spotkania z Sankt Gallen w ramach 3. rundy eliminacji Ligi Konferencji. Liga przystała na propozycję WKS-u, ale na niewiele się to zdało. Podopieczni Jacka Magiery przegrali 0:2 (obie bramki padły w pierwszej połowie), co stawia ich w trudnej sytuacji przed czwartkowym rewanżem we Wrocławiu.

[polecany]26644221[/polecany]

- Uważam, że zespół pokazał dziś bardzo dobry poziom przygotowania psychomotorycznego. W dużym wymiarze czasowym graliśmy w ataku pozycyjnym. Taki poziom to cel dla naszej drużyny - powiedział po meczu trener Magiera. - Sankt Gallen dziś niczym nas nie zaskoczyło. Uważam, że dwa gole, które straciliśmy, były prezentami dla naszego rywala. Mieliśmy w tym meczu wiele okazji do zdobycia bramki. Wypróbowaliśmy dziś bramkarza, który dwa lub trzy razy świetnie interweniował. Chcę powiedzieć otwarcie, że sprawa awansu jest wciąż otwarta i we Wrocławiu zrobimy wszystko, aby awansować do 4. rundy - dodał szkoleniowiec Śląska.

Na razie piłkarze WKS-u na chwilę muszą zapomnieć o europejskich pucharach i skupić się na rywalizacji w PKO Bank Polski Ekstraklasie. „Trójkolorowi” słabo zaczęli sezon - od remisu z Lechią Gdańsk (1:1) i porażki z Piastem Gliwice (0:2). Obecnie zajmują 14. miejsce w tabeli, choć należy podkreślić, że wciąż czeka ich zaległe spotkanie z Radomiakiem Radom.

W niedzielę (godz. 20:15) Śląsk czeka trudny wyjazd do Łodzi. Widzew jest w tym sezonie niepokonany, po trzech kolejkach ma na koncie siedem punktów i jest wiceliderem.

Wczoraj klub z Łodzi dokonał ósmego transferu w letnim okienku transferowym. Do zespołu dołączył Mikołaj Biegański, 22-letni bramkarz pierwszoligowej Wisły Kraków.

[polecany]26644191[/polecany]

- Mamy plan na obsadę bramki w Widzewie. Obecnie numerem jeden jest naturalnie Rafał Gikiewicz, ale staramy się myśleć o przyszłości i wzmacniać rywalizację na tej pozycji. Pozyskaliśmy Mikołaja, bo w wieku 22 lat ma duże doświadczenie w klubach polskich i zagranicznych, a jednocześnie dalej posiada potencjał do rozwoju i walki o miejsce w pierwszym składzie - powiedział Tomasz Wichniarek, dyrektor sportowy Widzewa.

W niedzielę (godz. 14:45) swój mecz rozegra także KGHM Zagłębie Lubin. „Miedziowi” w wyjazdowym starciu z Lechią Gdańsk powalczą o pierwsze wyjazdowe zwycięstwo w tym sezonie. Szansa jest duża, bo „Biało-Zieloni” na razie nie wygrali.


Polecamy