eWinner 2 liga. Siarka była blisko zdobycia Kalisza, ale do Tarnobrzega wraca tylko z punktem
Siarka Tarnobrzeg prowadziła w Kaliszu już 2:0, by ostatecznie zremisował mecz, mimo że przez ostatnie trzydzieści minut grała z przewagą jednego zawodnika. Remis cenny, ale do utrzymania jeszcze bardzo daleka droga.
fot. Marcin Radzimowski
Pierwsze minuty pojedynku w Kaliszu upłynęły na wzajemnym badaniu sił. Raz atakowali gospodarze, raz goście. Brakowało jednak klarownych okazji bramkowych. Golem zapachniało dopiero po blisko dwudziestu minutach gry, kiedy to uderzenie z bardzo bliskiej odległości z pola karnego Piotra Giela świetnie odbił na rzut rożny Wojciech Muzyk. Po chwili sprawdziło się porzekadło, że niewykorzystane sytuacje się mszczą. Siarka wyprowadziła świetną kontrę, po której gola zdobył Paweł Mróz, który wykorzystał sytuację sam na sam z golkiperem ekipy z Kalisza. Pięknym podaniem przy tej akcji popisał się Piotr Cichocki.
Gospodarze nie potrafili się odnaleźć po tym trafieniu. Obraz gry właściwie się nie zmieniał. Siarka szanowała piłkę, a KKS próbował sforsować dobrze grający blok defensywny Siarki. Sytuację chwilę po przerwie mógł zmienić Giel, ale ponownie z kilku metrów nie potrafił skierować piłki do siatki zespołu z Tarnobrzega. Nie minęło nawet kolejnych dziesięć minut a Siarka prowadziła już 2:0. Po asyście Mroza pięknie z linii pola karnego przymierzył Lukas Hrnciar i goście mogli się cieszyć z drugiego trafienia. Radość nie trwała długo po przy trzeciej dogodnej okazji nie pomylił się Giel i było już 1:2.
Sprawa dla drużyny z Kalisza skomplikowała się w 64. minucie, kiedy to boisko po czerwonej kartce opuścić musiał Kasjan Lipkowski. Siarka wyraźnie zwolniła tempo czekając na to, co zrobią gospodarze. Ci mogli wyrównać w 71. minucie, kiedy to pięknym uderzeniem popisał się Giel, lecz piłka minimalnie przeszła obok bramki strzeżonej przez Muzyka. Siarka zamiast dobić rywala dostała wyrównującą bramkę, a w samej końcówce zawodnicy z Kalisza mieli jeszcze dwie świetne okazje na zwycięskiego gola. Ostatecznie Siarka uratowała jakże cenny remis.
KKS Kalisz - Siarka Tarnobrzeg 2:2 (0:1)
Bramki: 0:1 Mróz 24, 0:2 Hrnciar 53, 1:2 Giel 57, 2:2 Kendzia 85.
KKS: Krakowiak - Smajdor, Gawlik, Kendzia ż, Lipkowski żżcz, Łuszkiewicz (84 Putno), Wysokiński ż, Koczy, Borecki, Gordillo (67 Kamiński), Giel ż (84 Wilczyński).
Siarka: Muzyk - Woś (67 Ziółkowski), Noiszewski ż, Bierżało, Jania ż, Tyl ż, Hrnciar ż (76 Yatsenko), Kaliniec, Cichocki (89 Krempa) , Zawiślak ż (76 Cichoń ż), Mróz (67 Kwaśniewski).
Sędziował Szypuła (Kozy).