Nice 1 liga. Wojciech Łobodziński – bohater 33. kolejki Nice 1. ligi GOL24 [ROZMOWA]

28 maja 2018, 17:44 | Jacek Czaplewski

Wojciech Łobodziński bohaterem kolejki. Kapitan Miedzi Legnica poprowadził drużynę do efektownego zwycięstwa nad Chojniczanką Chojnice, które przypieczętowało historyczny awans do Ekstraklasy - Cieszę się jak dziecko - mówi w rozmowie z nami 35-letni pomocnik.

Wojciech Łobodziński – bohater 33. kolejki Nice 1. ligi [ROZMOWA]
fot. Piotr Krzyżanowski

Wojciech Łobodziński – bohater 33. kolejki Nice 1. ligi GOL24 [ROZMOWA]

O której wrócił pan dzisiaj do domu?
Wojciech Łobodziński: Szybciutko. Jakoś krótko po dwunastej.

Feta Miedzi rozpoczęła się na stadionie, potem przeniosła na ulice miasta, a skończyła…
W kameralnym gronie. Klub zorganizował nam taką imprezę. Było sympatycznie.

Stęsknił się pan za Ekstraklasą?
Jeszcze jak! Trochę czasu zajął mi ten powrót, ale byłem bardzo zdeterminowany, żeby dopiąć swego. Cieszę się jak dziecko.

Dla trenera Dominika Nowaka to największy sukces w roli trenera. A dla pana? Zerkam w historię kariery i są tam tytuły mistrza Polski, występy w kadrze narodowej, medale w kategoriach młodzieżowych…
Traktuję to jako zwieńczenie kariery, ale także przypomnienie o sobie kibicom. Fizycznie jestem przygotowany na grę w Ekstraklasie. Mój kontrakt wprawdzie wygasa po tym sezonie, ale mam w nim zapis, dzięki któremu zostanę na kolejny rok.

W którym momencie uwierzył pan, że możecie awansować?
Mieliśmy różne etapy w tym sezonie. Zaczęliśmy mocno, ale po przegranych przyszło zwątpienie. Kluczowa chyba okazała się wiosna. To był pokaz siły! Nie było meczu, w którym okazaliśmy się gorsi. Przegraliśmy tylko raz i to minimalnie.

Dlaczego udało się w tym sezonie a nie już w poprzednim?
Wtedy czy dwa lata temu mieliśmy 11-12 zawodników na odpowiednim poziomie. Teraz – ponad 20. To zrobiło różnicę. Jeżeli wypadł zawodnik to trener nie miał kłopotu z jego zastąpieniem. Młodzieżowcy też dali radę. Nie grali, bo musieli z uwagi na zapis w lidze. Grali, bo zasługiwali. Trzeba pochwalić klub za to, że zapewnił sztabowi taką kadrę, dzięki której trener mógł rotować. Zmiany wychodziły 1 do 1.

Trener Nowak mówi, że z taką kadrą nie dało się tego zepsuć.
Zgadza się. Jakość jest po naszej stronie. Odkłamaliśmy to powiedzenie, że 1 liga to jedynie rąbanka. Myśmy wygrali ligę, bo po prostu zagraliśmy lepiej w piłkę od innych.

Mecz z Chojniczanką to był taki stempel na awansie? Ani przez moment wasze zwycięstwo nie podlegało dyskusji.
Tak, tak. Przed meczem ostrzegaliśmy się nawzajem, żeby nie grać na remis. Takie myślenie oznaczałoby porażkę. Wyszliśmy jak na pozostałe spotkania. Chojniczanka chyba nie była gotowa na nasz agresywny początek. Cóż możemy za to, że lepiej atakujemy niż bronimy? To była demonstracja siły.

Sportowo jesteście gotowi na mecze w Ekstraklasie czy potrzebujecie dopływu świeżej krwi?
Jakość i doświadczenie jest. Kosmetyczne zmiany z pewnością nastąpią, bo takie są reguły każdego okienka. Generalnie nie wiem, jakie plany mają trener z prezesem. Niewykluczone, że wypożyczeni zawodnicy, a więc Rafał Augustyniak i Przemek Mystkowski, wrócą do swoich klubów.

Na które mecze ostrzy pan sobie zęby?
Miło będzie spotkać przede wszystkim starych znajomych. Wczoraj dostałem mnóstwo wiadomości – między innymi od Mariusza Pawełka i Rafała Boguskiego. Fajnie będzie znowu ich spotkać na murawie, choć już po drugiej stronie barykady.

Miedź nigdy nie grała w Ekstraklasie. Obiecuje pan, że pogra w niej trochę dłużej niż Sandecja?
Kłopotem Sandecji było to, że nie grała u siebie. Gdyby mecze domowe miała w Nowym Sączu, to pewnie utrzymałaby się na kolejny sezon. My kłopotu z bazą na szczęście nie mamy. Stadion jest kameralny, ale z atmosferą typowo piłkarską. Nie chcę na razie myśleć, jak wyjdzie nam ten debiutancki sezon.

Będziecie trzecią drużyną z Dolnego Śląska w najwyższej klasie rozgrywkowej.
Mecze z Zagłębiem Lubin i ze Śląskiem Wrocław to będzie super sprawa dla regionu. Ja bym jeszcze proponował zauważyć, że Chrobry Głogów też wcale nie odstawał od stawki w 1 lidze. Jego awans w pewnym momencie wydawał się całkiem realny.

Sezon zakończycie w Niepołomicach. Awans jest mistrzostwo ligi również, ale o taryfie ulgowej dla Puszczy nie ma chyba mowy?
Nie sądzę. Niewykluczone natomiast, że trener dokona zmian w składzie. Tak jak jednak mówiłem wcześniej – kadra Miedzi jest szeroka i nie ma obawy o jakość rezerwowych.