Legia Warszawa. iuri Medeiros: Mogę wnieść do zespołu wiele finezji i świeżości

Medeiros jesień ubiegłego roku spędził w Genoi na wypożyczeniu z portugalskiego Sportingu Lizbona. W klubie z Ligurii grywał jednak ogony. Wystąpił w dwóch spotkaniach Serie A i jednym w Pucharze Włoch. Nie zdobył jednak bramki ani nie zanotował asysty. Czy Portugalczyk grę w Legii traktuje jako epizod?

- Nie wsiadłem do autobusu, który akurat nadjeżdżał, to ja wybrałem, w którą stronę chcę jechać. (..) Przecież może się okazać, że Legia nie będzie przystankiem w mojej karierze. Magnesem są trofea i perspektywa gry w europejskich pucharach. Wiem, jak są one ważne dla klubu, kibiców, jakie tworzą wspomnienia - mówi Medeiros cytowany przez Legia.com.

Prawoskrzydłowy w miniony weekend zanotował pierwszą bramkę dla Legii. Piłka wpadła do siatki golkipera Miedzi po efektownym strzale w długi róg. - Chciałbym, żeby kibice Legii oglądając moją grę czuli się jak na koncercie rockowym. Ma być szybko, głośno i mocno. Zależy mi na powtarzalności. Co z tego, jeśli za jednym zamachem wkręcisz w ziemię dwóch rywali, jeśli w następnych czterech sytuacjach stracisz piłkę. Lepiej zrobić pięć akcji, które dadzą przewagę twojemu zespołowi - dodaje Portugalczyk.

Medeiros to wychowanek szkółki Sportingu. W akademii lizbońskiego klubu swój talent szlifowali m.in. Cristiano Ronaldo i Nani. 24-latek przyznaje, że ten drugi to najlepszy zawodnik, z jakim do tej pory grał w jednym zespole. - Cristiano Ronaldo i Nani opuszczając Sporting już byli na światowym poziomie. OK, ja mogę być nieobiektywny, ale nie sir Alex Ferguson, których obu sprowadził do Manchesteru w młodym wieku. Nani jest zresztą najlepszym piłkarzem, z którym grałem. Połowa reprezentacji Portugalii z UEFA Euro 2016 wychowała się na Estadio Jose Alvalade. Byli zawodnicy Sportingu występują teraz w La Liga, Premier League i Bundeslidze. W odróżnieniu od FC Porto i Benfiki, które szukają nastoletnich zawodników w różnych zakątkach świata, ta akademia stawia na rozwój portugalskich talentów - uważa Medeiros.

Legia na wiosnę zanotowała już dwie porażki, ale po ostatniej kolejce zmniejszyła dystans do prowadzącej Lechii. Obecnie Wojskowi tracą do lidera cztery punkty. W sobotę zagrają w Gdyni z Arką, która w 2019 roku nie zdobyła jeszcze ani jednego punktu.

źródło: Legia.com

Reprezentanci, którzy kończyli kariery w polskiej lidze

[xlink]0815dd74-d837-79a0-02d7-701342e53723,2d23e2fe-e803-96ed-6a92-02ca53b5a1ec[/xlink]