Lechia Gdańsk szykuje transferową bombę. Szymon Grabowski: Lepiej niż Kamil Glik. Jak oceniliśmy biało-zielonych za mecz z Wisłą w Płocku?
Lechia Gdańsk zremisowała w Płocku z Wisłą 1:1 w meczu piłkarskiej Fortuny 1. Ligi. Jak biało-zieloni zagrali w spotkaniu z innym spadkowiczem z PKO Ekstraklasy? Jak w zespole trenera Szymona Grabowskiego zaprezentowali się debiutanci? Sprawdźcie jakie oceny wystawiliśmy piłkarzom Lechii Gdańsk za mecz z Wisłą Płock.
Wisła Płock - Lechia Gdańsk, 4.08.2023 r.
Szkoleniowiec Lechii tłumaczył po meczu z czego wynikała słaba postawa zespołu przez większą część drugiej połowu meczu i czy jedyną przyczyną był szybko stracony gol.
[polecany]25144543[/polecany]
- Przyczyn było przynajmniej kilka. Nie przystoi tak łatwo tracić piłkę i popełniać wymuszone błędy. Błędne decyzje, jeśli chodzi o pracę arbitra, spowodowały że nie mogliśmy złapać flow i było dużo gry nerwowej i szarpanej. Cieszę się, że mimo wszystko potrafiliśmy wyprowadzać fajne akcje – przyznał trener Grabowski.
[polecany]25187577[/polecany]
W Płocku zabrakło Miłosza Szczepańskiego, ale tutaj nie ma drugiego dna.
- Miłosz boryka się z urazem od meczu towarzyskiego ze Stomilem. Może to był błąd, że zagrał przez 45 minut i teraz sytuacja jest trudniejsza – zdradził szkoleniowiec biało-zielonych.
[polecany]25181823[/polecany]
Lechia wciąż szuka wzmocnienia na środek obrony. Nie będzie nim Amir Feratović, który przeszedł w Gdańsku testy medyczne i… poleciał do Turcji, gdzie dostał propozycję z Adany. Trener Grabowski, patrząc na zachowanie zawodnika od początku zainteresowania ze strony Lechii, nie żałuje, że nie będzie go mieć w drużynie. Za to jest szansa, że do Lechii trafi Polak i to ma być prawdziwa bomba – jak określił trener Grabowski ewentualny transfer, podkreślając że ruch byłby lepszy niż sprowadzenie Kamila Glika. Nowi piłkarze mogą trafić do biało-zielonych już w poniedziałek lub we wtorek.
CZYTAJ TAKŻE: Takie kontrowersyjne i pamiętne oprawy przygotowali kibice. Budzą skrajne emocje
Bohdan Sarnawski - 6
Zaprezentował się z dobrej strony. Raz minął się z piłką, ale miał kilka udanych interwencji. Pokazał bardzo dobrą grę nogami, a jego większość podań była celnych.
Bartosz Brzęk - 4
Zagrał solidnie, ale miał też trochę problemów i bywał ogrywany. Stosował proste środki i za każdym razem wybijał piłkę na aut.
Tomasz Neugebauer - 5
To nie jest jego pozycja, ale i tak był najlepszy spośród obrońców Lechii. Miał kilka udanych interwencji, a do tego dobrze radzi sobie z wyprowadzaniem piłki z defensywy.
Iwan Żelizko - 4
To nie był specjalnie udany debiut w biało-zielonych barwach, ale też nie zagrał na swojej pozycji. Ukrainiec jest środkowym pomocnikiem, a musiał radzić sobie na środku obrony. Nie ustrzegł się błędów, które mogły zakończyć się źle dla Lechii.
Miłosz Kałahur - 3
To nie był jego dobry występ. Już w pierwszej połowie miał sporo problemów w defensywie. Na początku drugiej części nie przeszkodził Janusowi w zdobyciu wyrównującego gola.
Dominik Piła - 5
Miał lepsze i gorsze zagrania, ale stać go na więcej. Oddał też strzał z pola karnego, ale niecelny.
Jan Biegański - 5
Pracował w środku pola, ale czasami znikał z pola widzenia. W doliczonym czasie gry huknął z dystansu i mógł dać Lechii zwycięstwo, ale gospodarzy uratowała poprzeczka przed utratą gola.
Rifet Kapić - 4
Miał kilka niezłych zagrań, ale też łatwo tracił piłkę i pomysł na rozegranie akcji. W końcówce spotkania skupił się na kłótni z Fernandezem.
Conrado - 4
Daleki jest od swojej optymalnej formy. W pierwszej połowie mógł zaliczyć asystę, bo świetnie dograł piłkę do Piły, który spudłował. Brazylijczyka stać na dużo lepszą grę. Po faulu na nim Jakub Szymański powinien dostać drugą żółtą kartkę i w konsekwencji czerwoną.
Luis Fernandez - 6
Gwiazda Lechii znowu pokazała duże możliwości., Przytomnie wykończył akcję i posłał piłkę do pustej bramki. W innych sytuacjach powinien zachować się lepiej, a wówczas Lechia miałaby okazję do zdobycia gola. Strzelił jedyną bramkę dla Lechii w tym meczu i czwartą w sezonie.
Łukasz Zjawiński - 5
Walczył o piłkę ze środkowymi obrońcami, ale nie miał łatwego zadania. Potrafił mocno zawalczyć o piłkę w polu karnym Wisły, a to przyniosło gola Fernandezowi.
Dawid Bugaj - 5
Debiut w Lechii pozytywny. Pokazał talent i pewnie będzie dostawać więcej szans na grę.
Kacper Sezonienko – bez oceny
Mógł mieć asystę, ale po jego podaniu w doliczonym czasie gry wzdłuż bramki piłka nie dotarła do Piły. Grał zbyt krótko, żeby go oceniać.
[polecane]24659749[/polecane]
[polecane]24659743[/polecane]
[polecane]24672905[/polecane]