Jak w lidze radzili sobie pucharowi rywale Lecha Poznań? [WYNIKI]
Już w najbliższy czwartek rozpocznie się druga kolejka fazy grupowej Ligi Europy. Lech Poznań zmierzy się na stadionie św. Jakuba z FC Basel. Jak radzili sobie Szwajcarzy oraz pozostali przeciwnicy "Kolejorza" w swoich ligach?
Dobre. bo polskie! Nowa Syrena? Prace trwają!
Mistrz Szwajcarii podejmował beniaminka z Lugano. Dla podopiecznych Ursa Fischera nie był to rywal z najwyższej półki. Mimo dużej przewagi w sytuacjach bramkowych i oddanych strzałach, gospodarze zdołali do przerwy zdobyć tylko jednego gola autorstwa Luci Zuffiego. Po kilku minutach drugiej odsłony 25-latek podwyższył prowadzenie na 2:0. Rywal Lecha Poznań w Superlidze zawsze strzela minimum dwie bramki, tak było i tym razem. 18-krotny mistrz Szwajcarii zdołał dołożyć trzecie trafienie za sprawą bardzo aktywnego i skutecznego w ostatnim czasie Birkira Bjarnasona. Gości było stać jedynie na bramkę honorową w doliczonym czasie gry Antoniniego Culiny. Basel tym samym odniósł zwycięstwo po pierwszej porażce w lidze z Young Boys Berno 3:4. Mimo przed tygodniowej wpadki, podopieczni Fischera z przewagą sześciu oczek przewodzą w ligowej tabeli.
Portugalskie Belenenses, które w pierwszej kolejce Ligi Europy zremisowało bezbramkowo na INEA Stadionie z Lechem Poznań, w niedzielnym meczu ligowym również podzieliło się punktami, tym razem z Aroucą. Podopieczni Ricardo Sa Pinto rozgrywali bardzo dobre zawody na Estádio Municipal. Na kwadrans przed końcem spotkania zespół z Lizbony prowadził 2:0 po trafieniach Andre Sousy oraz Luisa Leala. Na nieszczęście przyjezdnych, to Arouca strzeliła dwie bramki w odstępie dziesięciu minut. Zawody zakończyły się remisem 2:2.Tym samym Belenenses na sześć spotkań ligowych zremisowało aż cztery. Ekipa prowadzona przez Sa Pinto zajmuje 13. miejsce w ligowej tabeli.
Najtrudniejsze zadanie spośród pucharowych przeciwników Lecha Poznań miała włoska Fiorentina. Rywalem drużyny Jakuba Błaszczykowskiego był dotychczasowy lider Serie A, Inter Mediolan. Spotkanie rozpoczęło się idealnie dla podopiecznych Paulo Sousy, którzy w 4. minucie trafili po raz pierwszy do siatki Interu za sprawą skutecznie egzekwowanego rzutu karnego przez Josipa Ilicicia. Duży udział przy drugiej bramce dal Fiorentiny miał również Ilicić. Słoweniec uderzył bardzo mocno z trzydziestego metra, bramkarz gospodarzy odbił piłkę, a formalności dopełnił Nikola Kalinić. Jakby tego było mało, po kilku następnych minutach Kalinić podwyższył prowadzenie na 3:0. To nie był koniec nieszczęść Interu Mediolan. W 31. minucie czerwoną kartką ukarany został defensor gospodarzy, Miranda. Brazylijczyk faulował wychodzącego na "czystą" pozycję Kalinicia. Po przerwie podopieczni Roberto Manciniego odpowiedzieli bramką Mauro Icardiego, ale kolejnego gola strzelili również przyjezdni. Akcja dwójki ilicić - Kalinić zakończyła się trafieniem reprezentanta Chorwacji. Jakub Błaszczykowski przebywał na murawie do 69. minuty, gdy na boisku pojawił się Nenad Tomović. Fiorentina tym samym objęła prowadzenie w tabeli Serie A.
WYNIKI:
FC Basel 1893 - FC Lugano 3:1 (1:0)
Bramki: Luca Zuffi 39`, 57`, Birkir Bjarnason 84` - Antonini Čulina 90`
FC Basel: Vaclík - Degen, Høegh (76`, Samuel), Suchý (89`, Akanji), Lang - Kakitani (78`, Bjarnason), Kuzmanović, Elneny, Zuffi, Calla - Janko.
FC Lugano: Russo - Padalino, Datović, Urbano, Markaj (70`, Jozinović) - Piccinocchi, Sabbatini, Crnigoj - Donis, Rossini (70`, Culina), Bottani
FC Arouca - Os Belnenses 2:2 (0:1)
Bramki: Nuno Valente 76`, Hugo Bastos 86` – Andre Sousa 41`, Luis Leal 71`
FC Arouca: Bracalli – Jaílson, Velázquez, Basto, Lima – Valente, Coelho, Petrolina (46`, Maurides) – Moreira, Roberto, Rodrigues (76`, Zequinha). Trenér: Lito Vidigal.
Os Belenenses: Ventura – Geraldes, Tonel, Brandão, Ferreira – Pinto, Sousa (89`, Caeiro) – Kuca, Martins (81`, T. Silva), Rosa (73`, Sturgeon) – Leal. Trenér: Sá Pinto.
Inter Mediolan - Fiorentina 1:4 (0:3)
Bramki: Mauro Icardi 60` - Josip Ilicić 4`(k), Nikola Kalinić 18`, 23`, 76`
Inter Mediolan: Handanović – Santon, Medel, Miranda, Telles – Guarin (77`, Brozović), Kondogbia (46`, Ranocchia), Melo – Perisić (61`, Biabany), Icardi, Jovetić.
ACF Fiorentina: Tatarusanu – Alonso, Rodriguez, Astori, Roncaglia (75`, Gilberto) – Błaszczykowski (69`, Tomović), Vecino, Valero, Badelj (82`, M. Fernandez), Ilicić – Kalinić