menu

Gol i rekord Lewandowskiego, szalony mecz Borussi Dortmund

11 września 2021, 20:37 | BG

W Bundeslidze nie ma rekordu, którego nie pobiłby Robert Lewandowski. Polak znów strzela, a Bayern wygrał z RB Lipsk. Najciekawszym meczem weekendu było starcie Bayeru Leverkusen z Borussią Dortmund, które goście wygrali 4:3.


fot.

Robert Lewandowski pobił kolejny rekord Gerda Muellera. W sobotni wieczór Bayern Monachium pokonał RB Lipsk 4:1, a polak otworzył wynik spotkania po strzale z rzutu karnego. To był 17. mecz z rzędu we wszystkich rozgrywkach dla Bawarczyków, w którym Polak zdobył gola. Ostatnim razem podobna sztuka udała się Muellerowi w sezonie 1969/1970, gdy legendarny Niemiec strzelał w kolejnych 16 spotkaniach. Jak widać dla Lewego nie ma rzeczy niemożliwych.

THIS IS LEWANDOWSKI [unicode_pictographs]%F0%9F%A4%9C[/unicode_pictographs][unicode_pictographs]%F0%9F%A4%9B[/unicode_pictographs] pic.twitter.com/aJFUpkV6vL— FC Bayern München (@FCBayern) September 11, 2021

Warto zaznaczyć, że trafienie napastnika z rzutu karnego było inne niż zwykle. Snajper przyzwyczaił kibiców do zatrzymania się przy „11”, czekaniu na bramkarza i wybieraniu przeciwnego rogu. Tym razem RL9 po prostu wziął rozbieg i strzelił - czy to element zaskoczenia a może nowa technika?

Obrońca tytułu wygrał trzeci ligowy mecz z rzędu, ale najciekawsze sceny w Bundeslidze działy się w sobotę na BayArena. Gospodarze prowadzili po pierwszej połowie 2:1 z Borussią Dortmund, ale cztery minuty po zmianie stron wyrównał Julian Brandt. Aptekarze potrzebowali sześciu minut na kolejnego gola, ale ostatnie zdanie należało do BVB. Najpierw wyrównał Raphael Guerreiro, a zwycięzkie trafienie na 4:3 z rzutu karnego zaliczył Erling Haaland. Młody Norweg kolejny sezon z rzędu jest w świetnej formie i ma już 5 bramek i 4 asysty w tym sezonie. W klasyfikacji kanadyjskiej 20 latek wyprzedza Roberta Lewandowskiego o trzy punkty.

6️⃣5️⃣ in 6️⃣5️⃣ https://t.co/y6RZj3xMLt— Borussia Dortmund (@BVB) September 11, 2021

Drugie czyste konto w tym sezonie zaliczył Rafał Gikiewicz, a jego Augsburg zremisował z Unionem Berlin 0:0. Golkiper wykonał 5 udanych interwencji, ale powinien skupić się na poprawie celności podań - przy 36 próbach miał zaledwie 58% skuteczność. Kolejne 90 minut w Bundeslidze rozegrał Robert Gumny, a o takim komforcie niestety nie może marzyć Tymoteusz Puchacz. Polak po udanym meczu dla Polski z Anglią nie znalazł się w kadrze stołecznej ekipy.

65' Erneut Aluminium für Eisern Union! [unicode_pictographs]%F0%9F%98%AC[/unicode_pictographs] #FCUFCA pic.twitter.com/tYkuaUZLNN— FC Augsburg (@FCAugsburg) September 11, 2021


Polecamy