menu

"Kucharski szantażował Lewandowskiego dwukrotnie". O co chodzi w sporze między piłkarzem a menedżerem?

10 listopada 2020, 14:57 | Press Focus/x-news

Mecenas Tomasz Siemiątkowski, obrońca Roberta Lewandowskiego, zabrał głos w sprawie sporu swojego klienta z Cezarym Kucharskim. Adwokat przyznał w programie „Sportowy Wieczór” na antenie TVP Sport, że kapitan reprezentacji Polski dwukrotnie był szantażowany przez byłego menedżera.


fot.

Sytuacja miała miejsce we wrześniu 2019 roku i styczniu 2020 roku, a w obu przypadkach Kucharski domagał się kwoty 20 milionów euro za „milczenie” w kwestii domniemanych nadużyć finansowych przez Lewandowskiego.

- Sformułowanie tego szantażu jest identyczne, jest identyczna kwota i przekaz. Są minimalnie różne słowa, ale jest identyczna kwota, przekaz i identyczne powołanie się na pana Buschmana, redaktora tygodnika "Der Spiegiel", który tę kwotę miał wygenerować, wymyślić bądź też zasugerować - powiedział Siemiątkowski.

W połowie września niemiecki tygodnik „Der Spiegel” ujawnił, że Cezary Kucharski pozwał firmę marketingową Lewandowskiego RL Management i domaga się od piłkarza odszkodowania w wysokości 39 milionów złotych. Według dziennikarzy zawodnik Bayernu Monachium miał niezgodnie z prawem dysponować firmowymi pieniędzmi dla prywatnych celów oraz udzielić spółce swojej żony Anny pożyczki, która nigdy nie została zwrócona.

Prawnik Tomasz Siemiątkowski wyjawił, że nikt z otoczenia Kucharskiego nie wręczył wcześniej pozwu Robertowi Lewandowskiemu.
- Trzeba się uderzyć najpierw w swoje piersi. My bylibyśmy w stanie rozmawiać o różnych rzeczach, ale do nas od momentu rozpoczęcia tej sytuacji nikt się nie zgłosił. Pan Cezary Kucharski pozywa pana Roberta Lewandowskiego, a w tygodniu "Der Spiegel" ukazuje się artykuł, z którego wynika, że Robert Lewandowski jest oszustem podatkowym. Co ma zatem piernik do wiatraka? Jeżeli ja mówię, że chcę się z kimś porozumieć, a chcę zniszczyć osobę, którą jak twierdzę stworzyłem. Pan Robert Lewandowski bardzo długo czekał, żeby złożyć zawiadomienie, bo nie wierzył, że człowiek, z którym współpracował tyle lat, będzie w stanie zrealizować groźby - powiedział Siemiątkowski.

7 października tego roku adwokat Roberta Lewandowskiego złożył w imieniu piłkarza w Prokuraturze Krajowej zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Sprawa trafiła do Prokuratury Regionalnej pod zarzutem szantażu. 28 października śledczy przeszukali dom i siedzibę firmy Kucharskiego. Managerowi grozi do trzech lat pozbawienia wolności, ale ten nie przyznaje się do winy.

- Nigdy nie szantażowałem Roberta Lewandowskiego, nigdy nie domagałem się takiej kwoty. Zarzuty i to, co się dzieje wokół mnie, to piramidalna bzdura. Jestem niewinny i wkrótce to udowodnię - powiedział Kucharski w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej".


Polecamy