menu

Bundesliga zbankrutuje przez koronawirusa? "Nie chodzi tylko o piłkarskie gwiazdy, ale również o pracę tysięcy ludzi, która wisi na włosku"

17 marca 2020, 10:08 | DE RTL TV/x-news

Christian Seifert stwierdził, że odwołanie kolejnych meczów lub zakończenie rozgrywek na obecnym etapie będzie miało tragiczne skutki dla wielu klubów.


fot.

Dyrektor zarządzający Niemieckiej Ligi Piłkarskiej (DFL) uważa, że rozgrywanie meczów przy pustych trybunach to jedyny sposób na uniknięcie finansowej katastrofy. Brak pieniędzy od telewizji, sponsorów i ze sprzedaży biletów to ogromny cios dla wszystkich zespołów Bundesligi. Zdaniem Seiferta nawet ewentualna zgoda piłkarzy na obcięcie pensji sprawi, że kluby „będą w stanie przetrwać trochę dłużej, ale nieznacznie”.

- Tu chodzi o pracę tysięcy ludzi, która wisi na włosku. W niemiecki futbol jest zaangażowanych ponad 56 tysięcy osób.
- Odpowiadamy za tworzenie produktu, a jeśli nie będziemy w stanie go dalej wytwarzać, to przestaniemy istnieć.
- Nie chodzi tylko o piłkarskie gwiazdy. To coś więcej niż kilka spotkań - skwitował Seifert.

W związku z epidemią koronawirusa rozgrywki Bundesligi zostały zawieszone do 2 kwietnia.


Polecamy