Utalentowany piłkarz Ajaksu po prawie 3 latach wybudził się ze śpiączki. "Nadal jest zależny od nas"
Abdelhak Nouri, piłkarz Ajaksu Amsterdam, wybudził się po prawie trzech latach ze śpiączki! Holender przebywał w niej od lipca 2017 roku, kiedy to - podczas towarzyskiego meczu z Werderem Brema - bez kontaktu z rywalem osunął się na murawę. Stan piłkarza bardzo szybko się pogarszał, a po kilku dniach lekarze stwierdzili poważne i trwałe obrażenia mózgu. Teraz z Holandii napłynęły wreszcie pozytywne wiadomości.
fot.
Nouri wybudził się i przebywa w domu pod opieką rodziny. - Nie jest już w śpiączce. Odkąd jest z nami w domu, a nie w szpital, jego stan się poprawia. Śpi, je, kicha, beka, ale nadal nie jest tak, że wstaje już z łóżka. Wciąż jest od nas zależny. Gdy ma dobry dzień, może się komunikować, na przykład potwierdzać coś poprzez uniesienie brwi. Na razie nie trwa to jednak długo. To, co dla nas jest łatwe, dla niego jest najtrudniejszym sportem - powiedział Abderrahim, starszy brat piłkarza.
Holender marokańskiego pochodzenia był uważany za wielki talent. W pierwszej drużynie Ajaksu zadebiutował 21 września 2016 roku, w meczu Pucharu Holandii przeciwko Willem II. Dla "Godenzonen" wystąpił we wszystkich rozgrywkach w 15 spotkaniach, w których strzelił gola i zaliczył 3 asysty.