Elche - FC Barcelona LIVE! Czy Przemysław Tytoń zatrzyma Barcelonę?
Dziś zaczynamy rundę wiosenną w hiszpańskiej La Lidze. W pierwszej kolejce rewanżowych starć na Martinez Valero przyjedzie FC Barcelony, by zmierzyć się z miejscowym Elche.
W tym roku te dwie drużyny mierzyły już się dwukrotnie. Los skojarzył Katalończyków i drużynę z Elx w 1/8 finału Pucharu Króla. Wówczas w dwumeczu Barca nie dała żadnych szans byłemu klubowi Tomasza Frankowskiego, wygrywając u siebie 5:0, a na wyjeździe 4:0. W pierwszym ligowym starciu w tym sezonie na Camp Nou było lepiej, bo drużyna Frana Escriby przegrała „tylko” 0:3. Jeśli weźmiemy pod uwagę ostatnie pięć meczów pomiędzy tymi drużynami, bilans jest bezlitosny dla Elche: cztery porażki, jeden remis, żadnego strzelonego gola i aż szesnaście straconych.
Przez pewien okres czasu Elche było „czerwoną latarnią” ligi, jednak ostatnie trzy mecze wywindowały ich na szesnaste miejsce w tabeli. Wszystko to przez dwa zwycięstwa i jeden remis, jakie odnieśli ostatnio chłopcy Frana Escriby. Ofiarami drużyny z walenckiej wspólnoty byli Levante i Athletic Bilbao. Ponadto zaliczyli remis z nie byle kim, bo z Villarrealem.
Z kolei Barcelona po remisie z Getafe w grudniu i wpadce w San Sebastian weszła – przynajmniej tak się wydaje – na dobre tory. Od feralnej wpadki w Kraju Basków drużyna Luisa Enrique dwukrotnie pokonała Atletico Madryt, co jest nie lada wyczynem dla tej drużyny, ponieważ wcześniej non stop zdarzały im się wpadki ze stołeczną drużyną. Tydzień temu na El Riazor Katalończycy nie dali szans Deportivo, pokonując „El Depor” 4:0. Historia spotkań oraz forma Barcy sprzed kilku dni nie daje wielkich szans na chociażby remis dla Elche, mimo że grają na własnym stadionie.
Na przedmeczowej konferencji Luis Enrique zapytany został, dlaczego podał listę powołanych dzień przed meczem. - Kiedy trzeba wcześnie rano wstać, podaję skład dzień wcześniej – powiedział trener Blaugrany. Na tejże liście brakuje Ivana Rakiticia, który rozegrał ostatnio dwa bardzo dobre mecze. Odpowiedź „mistera” była klarowna: - Rakitić nie ma żadnych problemów zdrowotnych. Wszyscy wiemy, jak ważnym piłkarzem jest dla nas Ivan.