menu

Włochy - Hiszpania. La Furia Roja pożałuje porażki z Chorwacją?

27 czerwca 2016, 14:00 | Michał Skiba

W ostatnich turniejach Euro ekipy Włoch i Hiszpanii są na siebie skazane. Niestety, dla piłkarzy z Półwyspu Apenińskiego są to ostatnio same przykre spotkania. Początek siódmego spotkania 1/8 finału mistrzostw Europy w poniedziałek o godz. 18.

Spain's alvaro morata eyes the ball during the euro 2016 group d soccer match between spain and the czech republic at the stadium municipal in toulouse, france, monday, june 13, 2016. (ap photo/petr david josek)
Spain's alvaro morata eyes the ball during the euro 2016 group d soccer match between spain and the czech republic at the stadium municipal in toulouse, france, monday, june 13, 2016. (ap photo/petr david josek)
fot. Petr David Josek/AP Photo

Cztery lata temu Hiszpanie zlali Włochów w finale Euro 2012 aż 4:0. By przypomnieć sobie zwycięstwo ekipy Squadra Azzurra nad Hiszpanami na wielkim turnieju, trzeba cofnąć się do mundialu w USA w 1994 r. i goli Roberto oraz Dino Baggio.

„Włosi, czas włączyć pełen gaz” - prosi „La Gazzetta dello Sport”. Nikt nie wątpi, że trener Antonio Conte znowu ustawi Włochów swoim ulubionym ustawieniem 3-5-2. - Oni mają w sobie coś i z Barcelony, i z Atletico Madryt. Niech ich porażka z Irlandią nikogo nie uśpi. Jeszcze pożałujemy, że przegraliśmy mecz o pierwsze miejsce w grupie z Chorwatami - komentuje Xavi, były reprezentant Hiszpanii, który z La Roja dwukrotnie sięgał po tytuł mistrza Europy. Włoskiemu szkoleniowcowi odpadł ważny element układanki. Antonio Candreva w poniedziałek z Hiszpanami nie zagra - poinformowała włoska federacja. Pomocnik Lazio nie wrócił do zdrowia po urazie mięśnia przywodziciela, który wykluczyła go już z grupowego spotkania z Irlandią (0:1). „Tuttosport” podaje, że kontuzja jest poważniejsza i może wyeliminować skrzydłowego z całego turnieju. - Nie możemy się bać. Musimy czerpać garściami z tego, co zrobiliśmy Belgom (Włosi wygrali z Belgią 2:0). Candreva jest dla mnie bardzo ważny, ale jego brak nie zepsuje naszego ducha - odpowiada selekcjoner reprezentacji Włoch.

Katem Italii ma być Alvaro Morata. Napastnik Juventusu, który formą w Euro zapewnił sobie powrót do Realu Madryt. Ostatnie dwa sezony spędził na wypożyczeniu w ekipie Starej Damy. Wszyscy w Hiszpanii zaznaczają, że Morata to już nie jest zwykły chłystek, który nie ma prawa grać obok Karima Benzemy. - Chcę być ważnym elementem Realu, nie widzę innej opcji w tym temacie. Na razie jednak skupiamy się na meczu z Włochami - mówi przed meczem Morata, strzelec trzech goli w tym turnieju. - Może być najlepszy na świecie, życzę mu jak najlepiej, ale nie w meczu z nami - mówi Giorgio Chiellini, niedawny klubowy kolega Moraty z Juventusu.

Atmosfera w reprezentacji Hiszpanii gęstnieje. W ogniu krytyki znalazł się selekcjoner Vicente del Bosque, który (ponoć) dokonuje złych wyborów przy ustalaniu składu. - Jeśli mam grać na turnieju 9 minut, to nie ma sensu tu siedzieć - burzył się przed meczem z Chorwacją Pedro. Jak na razie jedynie sześciu Hiszpanów pojawiło się na murawie z ławki rezerwowych i tylko dwóch (Bruno i Aritz Aduriz) zagrało więcej niż 45 minut.- W złą atmosferę wierzycie tylko wy, dziennikarze, a nie my - odpowiada lewy obrońca La Roja Jordi Alba.


Polecamy