Nahuel Molina w Atletico Madryt. Przeszedł za 15 mln euro z Udinese. To już 15 Argentyńczyk sprowadzony w erze Diego Simeone
Atletico Madryt potwierdziło transfer z włoskiego Udinese argentyńskiego prawego obrońcy Nahuela Moliny - poinformował w czwartek hiszpański klub. „To najdroższym transfer 'Los Colchoneros' podczas tego okna transferowego i jako punkt odniesienia po prawej stronie” - zauważył madrycki dziennik „AS”, który ujawnił, że zawodnik kosztował Atletico 15 mln euro.
fot. @Atleti/Twitter
24-latek przystał na pięcioletni kontrakt. Molina pomoże wypełnić lukę pozostawioną po odejściu, w połowie zeszłego sezonu, do Newcastle United Anglika Kierana Trippiera.
Nowy nabytek „Materacy” strzelił 10 goli i zanotował 7 asyst w 68 występach w ciągu dwóch sezonów w Udinese. Przed przeprowadzką do Włoch grał w klubach w Argentynie po zebraniu doświadczenia w młodzieżowych drużynach Boca Juniors. Pomógł też reprezentacji Argentyny wygrać zeszłoroczny Copa America, występując w 5. meczach.
Molina jest już 15 Argentyńczykiem sprowadzonym do Atletico przez 11 sezonów w rojiblanco argentyńskiego trenera Diego Simeone. „Cholo” wydał na swoich rodaków - jak skrzętnie wyliczył „AS” - 126 mln euro. Pierwszym Argentyńczykiem, którego przywiózł był Cata Diaz z Getafe - rozegrał 22 mecze w koszulce Atleti, aby po roku odejść za darmo do Boca Juniors Buenos Aires. Emiliano Insua, Martin Demichelis, Nehuen Perez, German Berterame, Jose Sosa, Cristian Ansaldi, Axel Werner, Augusto Fernandez, Matias Kranevitter, Luciano Vietto, Nicolas Gaitan także okazali się niewypałami. Zaledwie dwóch - Angel Correa i Rodrigo de Paul sprawdziło się i spłaciło w „Los Colchoneros” .
Atletico pozyskało również tego lata belgijskiego pomocnika Axela Witsela z Borussii Dortmund. Transfery mają pomóc stołecznemu klubowi poprawić trzecie miejsce, na którym został sklasyfikowany w zeszłym sezonie.
Również w czwartek Atletico zgodziło się wypożyczyć brazylijskiego pomocnika Samuela Lino do Valencii zaledwie trzy tygodnie po tym, jak pozyskało go z portugalskiego klubu Gil Vicente.
(PAP)
