menu

Były piłkarz Błękitnych Kielce o koronawirusie w Hiszpanii. -W Madrycie wszystko jest sparaliżowane - mówi Sebastian Stemplewski [ZDJĘCIA]

14 marca 2020, 18:02 | JKM

Polacy relacjonują z Madrytu o fatalnej sytuacji w mieście i są przekonani, że piłkarskie Euro 2020 zostanie odwołane - Telewizja nie pokazuje wszystkiego, a niestety sytuacja w Madrycie wygląda dramatycznie – mówi Sebastian Stemplewski, były piłkarz Błękitnych Kielce przebywający od wielu lat w Hiszpanii. Cały kraj zmaga się z epidemią koronawirusa, choć początkowo ludziom wydawało się, że przypomina on zwykłą grypę.

- Telewizja nie pokazuje wszystkiego, a niestety sytuacja w Madrycie wygląda dramatycznie – mówi Sebastian Stemplewski, były piłkarz Błękitnych Kielce przebywający od wielu lat w Hiszpanii.
fot. Fot. WajdaFoto/Archiwum prywatne

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.
1 / 9

Teraz w stolicy Hiszpanii sparaliżowane jest wszystko. – Nie chodzimy do pracy, pozamykano szkoły, przedszkola, puby, nie odbywają się żadne zawody sportowe. Statystyki zarażonych rosną w przerażającym tempie – dodaje Katarzyna, żona Sebastiana. W Madrycie nawet najzagorzalsi fani futbolu krytykowali decyzje, że w ich kraju tak długo toczono rozgrywki. – Primera Division powinna zostać zawieszona wcześniej, nie rozumiem dlaczego z publicznością odbywał się mecz Ligi Mistrzów Liverpool – Atletico Madryt, dlaczego kibice stawili się pod stadionem Valencii, gdy grała z Atalantą. To totalny brak odpowiedzialności – mówi Sebastian.

Opinię publiczną zbulwersował Diego Costa. Napastnik Atletico Madryt po meczu z Liverpoolem celowo kasłał na dziennikarzy i są głosy, by FIFA go zawiesiła. Kibice Los Colchoneros i Valencii też przesadzili, ale winę w pewnym stopniu ponosi rząd. – Jeszcze nie tak dawno całe hiszpańskie rodziny wyjeżdżały do Włoch i Francji i teraz społeczeństwo ponosi konsekwencje. Popełniono dużo zaniedbań, także na lotniskach, a w Madrycie przebywa mnóstwo ludzi z różnych kontynentów. Teraz próbuje się nadrabiać, ale nie wiemy sami, czy nie za późno. Wprowadzono, że w sklepie spożywczym może jednocześnie przebywać trzech klientów, a każdego czeka dezynfekcja i musi zakładać rękawiczki. Na ulicach pojawia się wojsko, a madrytczycy przeczuwają, że to co najgorsze dopiero przed nimi – mówi Katarzyna Stemplewska. Może jednak tak źle nie będzie, choć fani futbolu godzą się z myślą o odwołaniu Euro 2020. Sponsorzy wielkiego turnieju otrzymali informacje o przerwaniu przygotowań do imprezy i już media spekulują o terminie na lato 2021. Sport nie ma szans w starciu z koronawirusem, który niektórym wydawał się być błahostką. Rzeczywistość przeszła jednak oczekiwania.

[promo]2383[/promo]
[promo]2385[/promo]
[promo]2387[/promo]
[promo]2389[/promo]