PKO BP Ekstraklasa. Stal Mielec była blisko zwycięstwa, ale Wiśle dopisywało szczęście [ZDJĘCIA]
W meczu 31. kolejki PKO BP Ekstraklasy piłkarze Kamila Kieresia bezbramkowo zremisowali na wyjeździe z Wisłą Płock. Po spotkaniu biało-niebiescy mogą czuć niedosyt, bo w drugiej połowie wypracowali kilka świetnych okazji do zdobycia bramki.
Pierwsza połowa nie zachwyciła. Większe emocje w tej części spotkania mieliśmy jedynie w 7. minucie, kiedy to po Łukasz Sekulski trafił do bramki mielczan, ale arbiter i sędziowie VAR dopatrzyli się spalonego i gol nie został uznany.
[przycisk_galeria]
W pierwszych 45. minutach optyczną przewagę mieli gospodarze, ale nie byli zbyt konkretni w swoich poczynaniach, dlatego nie powinno nikogo dziwić, że ta część meczu zakończyła się bezbramkowym remisem.
- Gramy odważnie, ale jeszcze odważniej będziemy chcieli zagrać w drugiej połowie. Mam nadzieję, że stworzymy jakieś sytuacje i strzelimy bramkę - mówił w przerwie na antenie Canal+ Fabian Hiszpański, zawodnik Stali Mielec i wychowanek Wisły Płock. napisał:W pierwszych 20. minutach po zmianie stron obie drużyny wykreowały sobie akcje, po których powinny były paść bramki. Najpierw, w 64. min zmiennik Bartłomieja Ciepieli, Rauno Sappinen wpadł w pole karne Wisły, dograł do Mateusza Maka, ale ten fatalnie przestrzelił z sześciu metrów. Kilkadziesiąt sekund później strzał z pola karnego Dominika Furmana sparował Bartosz Mrozek.
Na kwadrans przed końcem stalowcy mieli znakomitą okazję do zdobycia gola. Z rzutu rożnego dośrodkowywał Maciej Domański, a najwyżej w polu karnym wyskoczył Marcin Flis, który uderzył głową tuż obok dalszego słupka. Siedem minut później, z centry po kornerze i zgraniu piłki przez Piotra Wlazłę z czterech metrów spudłował głową Rauno Sappinen. W zasadzie był to ostatni, ciekawy akord tego spotkania.
Stal Mielec po remisie w Płocku wciąż nie jest jeszcze do końca pewna utrzymania w PKO Ekstraklasie, ale - jak wyliczyli statystycy - prawdopodobieństwo spadku biało-niebieskich wynosi mniej niż 1 procent. W przyszłym sezonie w Fortuna 1. lidze zobaczymy za to legnicką Miedź oraz Lechię Gdańsk. Z tym drugim zespołem podopieczni Kamila Kieresia rozegrają swój kolejny mecz ligowy. Spotkanie odbędzie się w Mielcu, w niedzielę 14 maja.
Wisła Płock - PGE Stal Mielec 0:0
Wisła: Kamiński - Pawlak, Rzeźniczak, Kapuadi, Tomasik - Kocyła (76 Lewandowski), Furman, Szwoch, Lesniak (87 Kvocera), Wolski ż - Sekulski (76 Śpiączka). Trener Pavol Stano.
PGE Stal: Mrozek - Hiszpański (90+4 Wolski), Kruk, Matras, Flis, Getinger - Mak (72 Hinokio), Vallejo, Wlazło, Domański - Ciepiela (62 Sappinen). Trener Kamil Kiereś.
Sędziował: Lasyk (Bytom). Widzów: 4044.