Motor Lublin przed ostatnim meczem o stawkę w 2021 roku. Żółto-biało-niebiescy podejmą rezerwy wrocławskiego Śląska
Piłkarze z Lublina zakończą ligową jesień domowym starciem z rezerwami Śląska Wrocław. Jeśli Motor chce wejść w nowy rok, plasując się w strefie barażowej, musi odnieść zwycięstwo.
fot. Wojciech Szubartowski
Lublinianie w minioną środę odpadli z Fortuna Pucharu Polski, przegrywając przed własną publicznością z Legią Warszawa 1:2. Mecz cieszył się ogromnym zainteresowaniem kibiców. Lubelską Arenę odwiedziło 14 914 widzów, co stanowi rekord obiektu. Przed tak licznym gronem widzów Motor zaprezentował się zaskakująco dobrze. Podopieczni Marka Saganowskiego ponieśli porażkę, lecz na tle mistrzów Polski nie wyglądali jak zespół występujący dwie klasy niżej. Czas na potwierdzenie formy w lidze. - Chciałbym, żebyśmy na co dzień grali z tym zaangażowaniem. Jestem dumny z tej drużyny - mówił po starciu z Legią trener Motoru.
- Fajnie się zaczęło, ale w drugiej połowie Legia udowodniła swoją wyższość i potwierdziła ją dwoma golami. My jeszcze mieliśmy swoje sytuacje i na pewno jesteśmy zadowoleni z tego jak się zaprezentowaliśmy. Nie jesteśmy jednak zadowoleni z ostatnich wyników - mówi z kolei kapitan Motoru, Paweł Moskwik. - Nie wyobrażam sobie innego scenariusza niż zakończenie roku trzema punktami. Zrobimy wszystko, by nadrobić straty - dodaje zawodnik.
Żółto-biało-niebiescy wygrali tylko jedno z ostatnich dziesięciu ostatnich spotkań ligowych. Obecnie zajmują ósme miejsce w tabeli eWinner 2. ligi. Sympatycy lubelskiego klubu z pewnością inaczej wyobrażali sobie piłkarską jesień. Motor latem sprowadził aż trzynastu piłkarzy. Marek Saganowski piastuje stanowisko trenera pierwszego zespołu już prawie od roku. Mimo to wciąż powtarza, że drużyna jest w budowie. Prezes Marta Daniewska z kolei mówiła o ocenie pracy szkoleniowca w grudniu. Być może brak zwycięstwa w ostatnim tegorocznym starciu uniemożliwi dokończenie budowy Saganowskiemu. Z Michałem Żewłakowem, który pełnił funkcję dyrektora sportowego, lubelski klub już się rozstał.
Motor mimo rozczarowujących wyników wciąż ma szanse na to, by włączyć się w walkę o bezpośredni awans. Ich strata do drugiego miejsca wynosi osiem punktów. W drugoligowych realiach nie jest to dystans niemożliwy do nadrobienia. Większość drużyn z czołówki regularnie traci punkty. Wyjątkiem jest liderująca Stal Rzeszów, która przegrała w bieżących rozgrywkach tylko raz. Motor poniósł porażkę cztery razy. Dziewięć spotkań z udziałem żółto-biało-niebieskich zakończyło się jednak podziałem punktów. Żaden inny zespół w eWinner 2. lidze nie zaliczył tak wielu remisów. Na krajowym poziomie centralnym z kolei jest tylko jedna drużyna, która remisuje częściej. Pierwszoligowy Górnik Polkowice dzielił się punktami z rywalami dziesięciokrotnie i znajduje się obecnie w strefie spadkowej.
Jeśli Motor chce patrzeć w górę, a nie w dół tabeli, musi zacząć wygrywać. Niezbyt udaną jesień podopieczni Marka Saganowskiego pożegnają na Arenie Lublin. Ich rywale, czyli rezerwy wrocławskiego Śląska grają dosyć nierówno. Trudno przewidzieć zestawienie personalne drugich zespołów ekip występujących na co dzień w ekstraklasie. Wrocławianie do meczu w Lublinie podejdą dwa dni po starciu pierwszej drużyny z Górnikiem Zabrze. Tym samym być może goście podejdą do spotkania z Motorem nieco wzmocnieni. Motywacji gospodarzom jednak nie powinno zabraknąć. Niedzielne spotkanie może być dla wielu piłkarzy ostatnią szansą na udowodnienie swojej wartości. Nikogo nie zdziwiłyby ruchy personalne w zimowym okienku.
Śląsk II ma na swoim koncie tylko jeden punkt mniej od Motoru. Wrocławianie równie często wygrywają, co przegrywają. Co ciekawe mają tyle samo strzelonych bramek, co straconych. Ich pierwsze w tym sezonie starcie z Motorem zakończyło się remisem 2:2. Ostatni mecz ligowej jesieni z pewnością obie ekipy chciałyby rozstrzygnąć na swoją korzyść. - Na pewno jest to ciężki przeciwnik. Taki po którym nie za bardzo wiemy czego się spodziewać. Potrafią wygrywać z dobrymi drużynami, a czasami zdarzają im się wpadki. Nie patrzymy na ich zestawienie personalne. Nawet jeśli przyjedzie na Arenę pierwszy skład Śląska, to my chcemy u siebie wygrywać. Bardzo dobrze się gra, gdy kibice pomagają z trybun. Wszystkich zachęcam, by przyszli na ostatni w tym roku mecz - namawia Paweł Moskwik.
Mecz 20. kolejki eWinner 2. ligi: Motor Lublin - Śląsk II Wrocław zaplanowano na niedzielę 5 grudnia, godz. 16:00. Transmisję "na żywo" można śledzić za pośrednictwem aplikacji mobilnej sponsora rozgrywek, firmy eWinner oraz internetowej platformy Sportize. Internetowa sprzedaż biletów odbywa się TUTAJ;nf. Stacjonarne dokonanie zakupy możliwe jest w całodobowych Lombardach Amsterdam, przy ul. Lwowskiej 6D oraz na Placu Dworcowym 4, a także w stadionowej kasie w dniu meczu.
ZOBACZ TAKŻE: