menu

Puchar Narodów Afryki. Cztery mecze, cztery gole. Jose Kante z asystą dla Gwinei [WIDEO]

10 stycznia 2022, 22:01 | Stanisław Moneta

Poniedziałkowe mecze Pucharu Narodów Afryki nie zachwyciły. W każdym padało tylko po jednej bramce. Polskim kibicom przypomniał o sobie Jose Kante, który zaliczył asystę.

Jose Kante
Jose Kante
fot. PIUS UTOMI EKPEI/AFP/East News

Po emocjonującym meczu otwarcia Pucharu Narodów Afryki - gospodarze turnieju Kameruńczycy przegrywali z Burkina Faso, lecz po dwóch rzutach karnych udało im się wygrać 2:1 - kolejne spotkania nie zachwyciły. Niedzielę zakończyło zwycięstwo Republiki Zielonego Przylądka nad Etiopią (1:0). W czterech poniedziałkowych meczach również kończyło się na jednej bramce.
[polecany]22387641[/polecany]
Faworyt bukmacherów do zwycięstwa w turnieju, Senegal, długo męczył się ze 121. w rankingu FIFA ("Lwy Terangi" są 20.) reprezentacją Zimbabwe. Dopiero w óśmej minucie doliczonego czasu gry rzut karny na wagę trzech punktów wykorzystał Sadio Mane. As Liverpoolu mógł w tym meczu w ogóle nie zagrać. Groziła mu kwarantanna, gdyż na turniej przyleciał tym samym samolotem co Edouard Mendy, który miał później pozytywny wynik testu na koronawirusa.

W drugim meczu grupy B polskim kibicom przypomniał się Jose Kante (aktualnie Kajrat Ałmaty). Były napastnik Górnika Zabrze, Wisły Płock i Legii Warszawa na boiskach Ekstraklasy rozegrał 121 spotkań, w których strzelił 31 goli. Gwinejczyk przeciwko Malawi do siatki nie trafił. Zaliczył jednak asystę przy bramce, którą zdobył Issiaga Sylla.
3️⃣6️⃣ :G⚽⚽⚽⚽⚽AAALLLLLISSIAGA SYLLA1️⃣ Vs 0️⃣#TeamGuinea #guineemalawi pic.twitter.com/VY7ONkyFTI— 100% F⚽⚽T (@CentPCentFoot) January 10, 2022
W grupie C również nie doczekaliśmy się strzeleckich popisów. Spotkanie Marokańczyków z reprezentacją Ghany rozstrzygnęła bramka grającego na co dzień we francuskim Angers Sofiane'a Boufala w 83. minucie. Mecz Gabon - Komory też zakończył się wynikiem 1:0. Gabończycy poradzili sobie bez zakażonego koronawirusem kapitana drużyny Pierre'a-Emericka Aubameyanga. Pod jego nieobecność do siatki z bardzo ostrego kąta trafił Aaron Boupendza.
Stunning strike from Aaron Boupendza gives #TeamGabon an early lead over #TeamComoros. pic.twitter.com/thEBr7wp6c— Lorenz Köhler (@Lorenz_KO) January 10, 2022
14949[/sonda]
[polecane] 22381199, 22313885, 22116767, 22070125;1; ZOBACZ TEŻ:[/polecane]
[polecane] 20738255, 19292965, 21435115, 19596545;1; ZOBACZ TEŻ:[/polecane]