menu

Holandia dała do myślenia. Co z naszą obroną?! [ZDJĘCIA]

1 czerwca 2016, 22:37 | Jacek Czaplewski

Reprezentacja Polski przegrała w Gdańsku z Holandią 1:2 (0:1). Niewidoczny był Robert Lewandowski, słabo spisała się cała defensywa. Czy wynik i gra to zasłona dymna przed Euro, czy nagle narosły nam problemy, których wcześniej nie było lub które zostały przemilczane?

Polska - Holandia 1:2
fot. Przemyslaw Swiderski
Polska - Holandia 1:2
fot. Przemyslaw Swiderski
Polska - Holandia 1:2
fot. Przemyslaw Swiderski
Polska - Holandia 1:2
fot. Przemyslaw Swiderski
Polska - Holandia 1:2
fot. Przemyslaw Swiderski
Polska - Holandia 1:2
fot. Przemyslaw Swiderski
Polska - Holandia 1:2
fot. Przemyslaw Swiderski
Polska - Holandia 1:2
fot. Przemyslaw Swiderski
Polska - Holandia 1:2
fot. Przemyslaw Swiderski
Polska - Holandia 1:2
fot. Przemyslaw Swiderski
Polska - Holandia 1:2
fot. Przemyslaw Swiderski
Polska - Holandia 1:2
fot. Przemyslaw Swiderski
Polska - Holandia 1:2
fot. Przemyslaw Swiderski
Polska - Holandia 1:2
fot. Przemyslaw Swiderski
Polska - Holandia 1:2
fot. Przemyslaw Swiderski
Polska - Holandia 1:2
fot. Przemyslaw Swiderski
Polska - Holandia 1:2
fot. Przemyslaw Swiderski
Polska - Holandia 1:2
fot. Przemyslaw Swiderski
1 / 18

[galeria]Chociaż był to przedostatni i zarazem najważniejszy sprawdzian przed Euro, to Adam Nawałka nie omieszkał poeksperymentować ze składem. Trochę też wymusiły to na nim okoliczności: trzeba było zastąpić kontuzjowanego Macieja Rybusa i dopiero co wracającego do zdrowia Grzegorza Krychowiaka.

Z Łukaszem Fabiańskim, który bronił we większości meczów eliminacyjnych, wszystko było w porządku, a jednak został dziś na ławce. Szansę od selekcjonera dostał Wojciech Szczęsny i kto wie czy aby na ostatniej prostej przygotowań nie wygrał jedenastki na Irlandię Północną, z którą to zainaugurujemy francuski turniej. Strzały Holendrów bronił bowiem bardzo dobrze.

Więcej pytań niż odpowiedzi dawał za to przez długi czas Artur Jędrzejczyk. Piłkarz Legii szykowany do roli awaryjnego zastępcy Rybusa początkowo nie spisywał się najlepiej. To zresztą ze strony, za którą odpowiadał w 33 minucie Holendrzy przeprowadzili akcję na 1:0. Steven Berghuis zakręcił, dośrodkował, a w polu karnym Michała Pazdana uprzedził Vincent Janssen.

Równolatek Arkadiusza Milika, występujący na co dzień w AZ Alkmaar, co rusz dawał się we znaki Polakom. Łatwo wygrywał pojedynki ze wszystkimi obrońcami. Bliski zdobycia drugiej bramki był w 39 minucie, gdy przejął piłkę od rozkojarzonego Michała Pazdana. Na szczęście swoje zrobił Szczęsny.

Nie o to jednak dziś chodziło, żeby to Szczęsny był bohaterem spotkania. Polska miała pokazać dlaczego na Euro jedzie, a Holandia nie. Tym bardziej, że rywal przyjechał bez Arjena Robbena, Wesleya Snejidera i paru innych czołowych zawodników. Poza tym ostatnio dalej wykazywał oznaki rozbicia po nieudanych eliminacjach: w zeszły piątek ledwie zremisował z przeciętną Irlandią (1:1).

Fiu, fiu @SebastianMila11, co za towarzystwo ;) pic.twitter.com/YZ5Nlu8Qpr— Michał Mazur (@MazurMich) 1 czerwca 2016


Polska w pierwszej połowie zagrała słabo. Polotu starczyło jej na kilka pierwszych minut. W siódmej w poprzeczkę z bliska trafił Arkadiusz Milik. W tej samej akcji faulowany był Robert Lewandowski (przez uderzenie w twarz), lecz sędzia z Czech nie wrócił do sytuacji, tylko nakazał grać dalej.

Lewandowski przez cały mecz nie miał łatwego życia. Holendrzy nie przebierali w środkach, kiedy chcieli odebrać mu piłkę. Nawałka denerwował się tym, ale bardziej przejęty był jednak grą, która nie dawała żadnych efektów. Po przerwie nie wystawił już ani Łukasza Piszczka, ani Jakuba Błaszczykowskiego. Dał za to pograć Thiago Cionkowi i Bartoszowi Kapustce.

Zmiany dały drużynie impuls. W 59 minucie wprowadzony Cionek wywalczył rzut rożny. To po nim Polacy doprowadzili do remisu. Piłkę wrzucił Milik, a głową do bramki skierował ją Jędrzejczyk. Z radości pobiegł uścisnąć się z kibicami.

Polska dała do zrozumienia, że na jednej bramce nie zakończy. Chociaż krótko po godzinie zszedł z boiska Lewandowski, to bez niego dalej dążyła do wygrania meczu. Ale to Holandia zadała ostateczny cios. W 75 minucie na 2:1 strzelił Georginio Wijnaldum, wykorzystując niefrasobliwość całego bloku obronnego.

Przeczytaj także:


Adam Nawałka: Graliśmy za mało agresywnie
Memy po meczu Polska - Holandia: Pazdan przyrównany do pachołka [GALERIA]
Twitter o meczu Polska - Holandia: Chcieli więcej ukryć niż pokazać
Kibice na meczu Polska - Holandia [GALERIA]
Zdjęcia z meczu Polska - Holandia [GALERIA]

Reprezentanci Polski kiedyś i dziś. Zobacz, jak się zmienili!

Najlepsze piłkarskie newsy - polub nas!


Polecamy