Premier League. Kabaret w meczu Chelsea - Manchester City. Timo Werner zaatakowany przez... chorągiewkę
W hicie 17. kolejki Premier League Manchester City pokonał na wyjeździe londyńską Chelsea 3:1, ale najbardziej spektakularnym momentem meczu nie były bynajmniej bramki podopiecznych Pepa Guardioli. Show skradł wszystkim Timo Werner, choć raczej nie w sposób, jakiego życzyliby sobie fani "The Blues".
fot. SHAUN BOTTERILL/AFP/East News
Gdy Timo Werner zamienił latem RB Lipsk na Chelsea Londyn za 60 mln euro kibice "The Blues" wiele obiecywali sobie po tym transferze. W poprzednim klubie Niemiec statystyki miał imponujące. 26 bramek i 8 asyst w ostatnim sezonie Bundesligi pozwalały liczyć na to, że w nowym otoczeniu szybko stanie się gwiazdą. Nie dziwił nikogo gwiazdorski kontrakt Wernera, który za każdy rok gry w Chelsea inkasuje około 15,5 mln euro rocznie.
Na razie są to pieniądze wyrzucone w błoto, bo w Londynie Niemiec nie spełnia pokładanych w nim nadziei. W 17 kolejkach Premier League do siatki trafił tylko cztery razy (trzy razy w Lidze Mistrzów), a w meczu z Manchesterem City "popisał" się takim oto zagraniem przy wykonywaniu rzutu rożnego.
Timo Werner hasn't had a shot on target today but he's managed to get tackled by the corner flag... [unicode_pictographs]%F0%9F%98%AC[/unicode_pictographs]pic.twitter.com/dc3xXOya6f— BettingOdds (@BettingOddsUK) January 3, 2021
"Kiedy to nie jest po prostu Twój dzień" - skomentował na Twitterze były reprezentant Anglii Gary Lineker.
When it just ain’t your day. pic.twitter.com/vfmzdRpkbd— Gary Lineker (@GaryLineker) January 3, 2021