menu

Dziwne przypadki w futbolu w czasach koronawirusa

2 lipca 2020, 13:21 | AIP | MSK

Z Livorno odeszło 18 piłkarzy – jednego dnia. Arjen Robben wrócił z emerytury, między innymi przez Michaela Jordana. Everton opuścił piłkarz, o którym Carlo Ancelotti nawet nie wiedział. Pandemia COVID–19 sprawiła, że wiele spraw w świecie sportu wymknęło się spod kontroli.


fot. OLAF KRAAK/AFP/East News

– Praktycznie już spadliśmy do trzeciej ligi, przedłużenie kontraktów byłoby stratą pieniędzy – wyznał wprost Aldo Spinelli, prezes Livorno. Na początku sierpnia do klubu z Toskanii wróci Filip Raicević, od stycznia przebywający na wypożyczeniu w Śląsku Wrocław. Czarnogórzec mocno się zdziwi, bo nie spotka tam aż osiemnastu (już byłych) kolegów z zespołu. 30 czerwca aż tylu piłkarzom skończył się kontrakt z Livorno, żaden z nich nie został przedłużony. Ostatni zespół Serie B ma przed sobą jeszcze siedem kolejek ligowych i tylko kilku dorosłych zawodników w pierwszej drużynie. Szkoleniowiec Paolo Tramezzani zamierza dokończyć sezon, dając szansę zawodnikom drużyn młodzieżowych.

Koronawirus sprawił, że przerwane były niemal wszystkie rozgrywki sportowe na świecie. Również NBA. Koszykarze nie grali, a wszyscy fani zachwycali się dokumentem „Last Dance”, o ostatnim mistrzowskim sezonie Michaela Jordana w Chicago Bulls. Program miał być subtelnym i pięknym wypełnieniem emocji, jakie miała dać rywalizacja play-off w NBA, a tymczasem o „Last Dance” mówił cały świat. Arjena Robbena nawet zmobilizował do wznowienia kariery. Tak działacze FCGroningen namówili go do powrotu do klubu – pokazali mu fragmenty „Last Dance”, wplatając nagrania Robbena. To z Groningen skrzydłowy ruszył w świat i tutaj – po rocznej przerwie – wznowi karierę. Na razie tylko na jeden sezon.

18 years after leaving his boyhood club, Groningen, Arjen Robben has announced he plans to come out of retirement to play for them again [unicode_pictographs]%F0%9F%99%8F[/unicode_pictographs] pic.twitter.com/TQPXc4gsqL— B/R Football (@brfootball) June 27, 2020

Po jedenastu latach Everton opuścił Luke Garbutt. 27–latek trafił na Goodison Park jako wielki talent angielskiej piłki. W barwach The Toffees rozegrał tylko cztery mecze w Premier League, latami był wypożyczany do innych klubów. W końcu władze Evertonu doszły do wniosku, że Garbutt nie zostanie gwiazdą ich klubu. Menedżer klubu Carlo Ancelotti pytany przez dziennikarzy o odejście angielskiego obrońcę po jedenastu latach, stwierdził, że... nie wie o kogo chodzi.

Carlo Ancelotti on Luke Garbutt leaving Everton after 11 years at the club: “Who?” [unicode_pictographs]%F0%9F%98%AC[/unicode_pictographs][unicode_pictographs]%F0%9F%A4%A3[/unicode_pictographs] pic.twitter.com/tZMSppRdAU— Joe Williams (@Joewillo180) June 30, 2020

Na ten transfer nie miała wpływu pandemia, ale na pewno jest mocno zaskakujący. Nowym trenerem Olimpii Grudziąc został Selima Benachoura, wychowanek PSG, który w paryskim klubie zdołał zagrać 28 spotkań. Udało mu się zagrać u boku takich gwiazd jak Ronaldinho czy Mauricio Pochettino.

⚽️Do sztabu szkoleniowego Olimpii Grudziądz dołączyła nowa postać! To @BenachourSelim , były reprezentant Tunezji, czy zawodnik takich klubów jak @PSG_inside , @MalagaCF oraz Rubin Kazań❗️ @_1liga_ #PierwszaLigaStylZycia➡️https://t.co/rz35QZHYq4 pic.twitter.com/yrIEyrX6ms— Olimpia Grudziądz (@GKSOlimpia) July 1, 2020