Arsenal wciąż w grze o podium Premier League

Kibice nie mają wątpliwości – w północnym Londynie czas na zmiany. Arsene’a Wengera wita coraz więcej plakatów, w których można wyczytać hasło „Time for change”, co oznacza mniej więcej to, że kibice Kanonierów nie chcą już Francuza w roli szkoleniowca. Były zapowiadane większe protesty nawołujące do zwolnienia menedżera londyńczyków, ale skończyło się na samych transparentach.

Zespół Norwich przyjechał do Londynu podjąć trudną rękawice. Kanarki wciąż są mocno zaangażowane w walce o utrzymanie. Ten mecz nie przerwał jednak ich fatalnej passy – czterech lat bez zwycięstwa w stolicy Anglii. Co prawda to ekipa z Carrow Road oddała w pierwszej połowie dwa jedyne celne strzały, ale uderzenia Nathana Redmonda były dla Petra Čecha drobnostką.
W drugiej połowie nie było wiele ciekawiej. Zagubiony był Mesut Özil i Alexis Sanchez. Arsenal pilnował piłki, ale nic z tego nie wychodziło. Wypady Norwich pod pole karne przeciwnika były okazjonalne i nie przynosiły nawet minimalnego zagrożenia.

Jedynego gola w tym spotkaniu Arsenal zdobył w 59. minucie. Z prawej strony dośrodkowywał Hiszpan Héctor Bellerin. Do Welbecka głową zgrywał Olivier Giroud, a reprezentant Anglii półwolejem zdobył swoją trzecią bramkę w Premier League.

Arsenal nie przegrał w lidze już od dwóch miesięcy. Uzbierane po drodze cztery remisy sprawiły, że Kanonierzy wciąż nie są pewni gry w Lidze Mistrzów. Norwich na razie jest na przedostatnim miejscu z dwupunktową stratą do 17. Newcastle United.

Arsenal – Norwich City 1:0 (Welbeck 59)

Pozostałe wyniki sobotnich spotkań 35. kolejki Premier League:
Everton – Bournemouth 2:1 (Cleverley 7, Baines 64 – Pugh 9) ; Newcastle United – Crystal Palace 1:0 (Townsend 58) ; Stoke City – Sunderland 1:1 (Arnautović 50 – Defoe z karnego 90) ; Watford – Aston Villa 3:2 (Abdi 45, Deeney 90, 90 – Clark 28, Ayew 48) ; West Bromwich Albion – West Ham United 0:3 (Kouyate 34, Noble 45, 79)