menu

Andrij Szewczenko porównał koronawirusa do katastrofy w Czarnobylu. "Przeżyłem podobne chwile, gdy miałem 9 lat"

29 marca 2020, 15:09 | Foto Olimpik/x-news

Andrij Szewczenko, były napastnik Dynama Kijów, Milanu i Chelsea, przyznał, że pandemia koronawirusa i związane z nią obostrzenia przypominają mu sytuację po... wybuchu w Czarnobylu.


fot.

- Przeżyłem chwile podobne do tych, gdy miałem 9 lat i doszło do wybuchu w elektrowni w Czarnobylu - powiedział w rozmowie ze Sky Sport Italia. Ukrainiec uspokoił kibiców, mówiąc, że choć mieszka w mocno dotkniętej pandemią Wielkiej Brytanii, on sam i jego bliscy są zdrowi.

- Nic nam nie jest. Mieszkamy poza Londynem i od dziesięciu dni siedzimy w domu. Przestrzeganie poleceń rządu jest w tej chwili jedynym rozwiązaniem. Musimy unikać głupich zachowań. Nikt z nas nie może być pewny, że nie zakazi się koronawirusem. Nie wychodźmy z domu. Nie myślmy tylko o sobie, ale i o tych, dla których infekcja byłaby większym problemem - powiedział "Szewa". Ukrainiec dodał również, że ratownicy, pielęgniarki i lekarze, stojący na pierwszej linii walki z wirusem, są dla niego bohaterami.