menu

4. liga podkarpacka. Ekoball Stal Sanok rozbił SPEC Stal Łańcut [ZDJĘCIA, RELACJA]

18 sierpnia, 21:55 | Łukasz Guźda

Ekoball Stal Sanok pokonał na własnym boisku SPEC Stal Łańcut. Losy meczu zostały rozstrzygnięte jeszcze przed przerwą. Gole dla sanoczan zdobywali: Maciej Maślany (17, 41), Miłosz Gierczak (43) i Kacper Sumara (48).


fot. Tomasz Sowa

fot. Tomasz Sowa

fot. Tomasz Sowa

fot. Tomasz Sowa

fot. Tomasz Sowa

fot. Tomasz Sowa

fot. Tomasz Sowa

fot. Tomasz Sowa

fot. Tomasz Sowa

fot. Tomasz Sowa

fot. Tomasz Sowa

fot. Tomasz Sowa

fot. Tomasz Sowa

fot. Tomasz Sowa

fot. Tomasz Sowa

fot. Tomasz Sowa

fot. Tomasz Sowa

fot. Tomasz Sowa

fot. Tomasz Sowa

fot. Tomasz Sowa

fot. Tomasz Sowa

fot. Tomasz Sowa

fot. Tomasz Sowa

fot. Tomasz Sowa

fot. Tomasz Sowa

fot. Tomasz Sowa

fot. Tomasz Sowa

fot. Tomasz Sowa

fot. Tomasz Sowa

fot. Tomasz Sowa

fot. Tomasz Sowa

fot. Tomasz Sowa

fot. Tomasz Sowa

fot. Tomasz Sowa

fot. Tomasz Sowa

fot. Tomasz Sowa

fot. Tomasz Sowa

fot. Tomasz Sowa

fot. Tomasz Sowa

fot. Tomasz Sowa

fot. Tomasz Sowa

fot. Tomasz Sowa

fot. Tomasz Sowa

fot. Tomasz Sowa

fot. Tomasz Sowa

fot. Tomasz Sowa

fot. Tomasz Sowa

fot. Tomasz Sowa

fot. Tomasz Sowa

fot. Tomasz Sowa

fot. Tomasz Sowa

fot. Tomasz Sowa

fot. Tomasz Sowa

fot. Tomasz Sowa
1 / 54

„Maciej Maślany show” w pierwszej połowie

Od początku spotkania kontrolę nad meczem przejęli podopieczni Pawła Jaślara.

Gospodarze objęli prowadzenie w 17. minucie. Wtedy to Sanoczanie zaskoczyli wysoko ustawioną obronę drużyny z Łańcuta. Jakub Kloc wypuścił Kacpra Sumarę, który dograł do Maślanego, a ten tylko dopełnił formalności.

Podopieczni trenera Przewoźnika mieli okazję do wyrównania, ale piłkę zmierzającą do bramki po strzale Patryka Roga wybił zawodnik z pola, a konkretnie Kacper Sumara.

Tuż przed przerwą drużyna z Sanoka praktycznie rozstrzygnęła wynik spotkania. Najpierw Maciej Maślany skompletował dublet dobijając zablokowane uderzenie Miłosza Gierczaka, a dwie minuty później ten sam duet wykreował kolejnego gola dla Ekoballu. Tym razem Gierczak wykorzystał celne dośrodkowanie Maślanego.

Ta połowa była popisem byłego zawodnika m. in. Stali Rzeszów i Wisłoki Dębica. 32-latek skompletował powiem w tej części gry dwa gole i asystę.

Ekoball Sanok podwyższył rozmiary zwycięstwa w drugiej części gry


Na początku drugiej połowy groźną sytuację mieli goście. Patryk Róg dobijał uderzenie jednego z kolegi drużyny, ale instynktownie obronił Dariusz Półkoszek. Ta niewykorzystana sytuacja błyskawicznie się zemściła. Ładną kombinacyjną akcję drużyny Pawła Jaślara wykończył Sumara i zdobył czwartą bramkę dla gospodarzy.

Wraz z upływem czasu spotkania tempo meczu siadło. Ekoball kontrolował cały czas sytuacje na boisku. Goście szukali bramki honorowej, ale na posterunku zawsze był Dariusz Półkoszek, który pozostaje niepokonany w tej kampanii.

W następnej kolejce drużyna z Sanoka zmierzy się na wyjeździe z Wisłokiem Wiśniowa, a Stal Łańcut podejmie Igloopol Dębica.

- Jesteśmy pozytywnie zaskoczeni początkiem sezonu i tym, że nie straciliśmy jeszcze bramki. Wiemy jednak, że musimy ciężko dalej pracować. Teraz przed nami trudne spotkania z Wisłokiem Wiśniowa i Sokołem Kolbuszowa Dolna. Niemniej jednak w następnej kolejce jedziemy z nastawieniem walki o trzy punkty na trudny teren do Wiśniowej – powiedział nam bohater dzisiejszego spotkania Maciej Maślany. napisał:

Ekoball Sanok – Stal Łańcut 4:0 (3:0)


Bramki: 1:0 Maślany 17, 2:0 Maślany 42, 3:0 Gierczak 44, 4:0 Sumara 48

Ekoball Sanok (skład wyjściowy): Półkoszek - Gawlewicz, Barszczak, Zarzyka, Sz. Słysz – Tabisz, Paszkowski, Sumara - Maślany, Kloc, Gierczak. Trener Paweł Jaślar.

Stal Łańcut (skład wyjściowy): Szpindor – Kardyś, Makowski, Stryczek, Szpytma – Wiącek, Cwynar, Baj, Sowa, Róg – Piątek. Trener Tomasz Przewoźnik.

Sędziował: Warzocha (Rzeszów).