Pocztówka z przeszłości: chwilowa zgoda kibiców Wisły, Cracovii i Hutnika [WIDEO, ZDJĘCIA]

2 kwietnia 2005 rok - dzień, który wstrząsnął całym światem, ... także krakowskimi kibicami

O godzinie 21:37 zmarł w tamtym dniu jeden z największych w historii świata człowiek. Jan Paweł II często powtarzał, że piłka nożna to jego jeden z najukochańszych sportów. Dlatego też piłkarscy kibice zawsze mieli w Nim swojego sprzymierzeńca.

Wizyta kibiców Wisły Kraków w Watykanie na audiencji Jana Pawła II:

Kibice Cracovii gościnnie w Stolicy Apostolskiej:

Śmierć Papieża Polaka spowodowała, że na ulicach ludzie przeżywali te trudne chwile wspólnie. Setki tysięcy wiernych w Krakowie, z którym Karol Wojtyła w młodości był bardzo związany, spontanicznie zebrały się, aby wspólną modlitwą dodać sobie nawzajem otuchy.

Dość nieoczekiwanie pożegnanie z Papieżem Polakiem miało też wpływ na relacje piłkarskich kibiców różnych klubów, którzy mówiąc delikatnie, nie zawsze darzą się sympatią.

Kiedy nienawiść przeradza się w miłość...

Na forach stron internetowych poświęconych krakowskim klubom - Cracovii, Wiśle i Hutnikowi - pojawiało się po śmierci Jana Pawła II setki apeli o zakończenie tzw. "świętej wojny" pomiędzy fanatykami tych drużyn.

"Papież Sportowców", jak popularnie nazywany był Jan Paweł II, od młodych lat kochał piłkę nożną. Kibice postanowili odwołać się do nauk zmarłego Papieża:

"Ja jestem za. Jesteśmy Mu to winni. Po prostu dosyć nienawiści!" - napisała osoba podpisująca się jako "ZawszeWiernyWisle".

"Jednajcie się wszyscy, bo tego od nas wymagał nasz Trener - Papież!" - dodał "jajuszczenko".

"STOP PRZEMOCY!!! WISŁA, CRACOVIA, HUTNIK" - NADSZEDŁ CZAS SZACUNKU!" - podsumował "Macieksc".

Podczas Mszy Świętej odprawionej w intencji Jana Pawła II, która odbyła się na stadionie Cracovii, zebrali się kibice "Pasów", Wisły Kraków, Hutnika i innych klubów. Uroczystość odprawili kapelani Cracovii i Wisły: ksiądz Henryk Surma oraz ksiądz infułat Bronisław Fidelus.

Prawie 30 tysięcy ludzi zebranych na stadionie przy ul. Józefa Kałuży, "krzyżowała" klubowe szaliki. Większość zebranych trzymała także w rękach zapalone świece.

Relacja z Mszy Świętej w intencji Jana Pawła II na stadionie Cracovii:

- Niech nauki papieża będą dla wszystkich, także kibiców, przesłaniem. Ojciec Święty chciał, abyście nosili w sercach miłość oraz miłosierdzie, a nie agresję i złość. W nas musi się coś zmienić na lepsze, bo tylko wtedy nie zawiedziemy papieża - powiedział ksiądz Henryk Surma, który odprawiał Mszę Świętą na stadionie Cracovii.

Chęć pogodzenia wykazywali wówczas także m.in. kibice Widzewa i ŁKS-u Łódź:

"Nadzieja matką głupich", czyli powrót do szarej rzeczywistości

Nadzieje na trwały spokój między kibicami wszystkich klubów w Polsce pokładali również znani w Polsce zawodnicy. - Pierwszy raz spotkałem się z taką sytuacją i jestem nią podbudowany. Sądzę, że to pojednanie, które się wytworzyło w poniedziałek między kibicami krakowskich klubów może przetrwać długo, ale musi być podtrzymywane - mówił "na gorąco" Paweł Szwajdych, wychowanek i ówczesny piłkarz Cracovii.

- Myślę, że to jest fantastyczne, że można przyjść na stadion i nie trzeba się rozglądać, że ktoś się pobije. Życzyłbym sobie, żeby zawsze można było tak odwiedzać stadiony, ale już podczas imprez sportowych. To piękny obrazek - obok siebie siedzą kibice Cracovii i Wisły, a także fani innych klubów, bo widziałem kibiców z szalikami Legii Warszawa - dodał Łukasz Surma, który w tamtym okresie był graczem Legii.

Jak jest obecnie? Każdy, kto interesuje się choć w minimalnym stopniu, co dzieje się w Polsce, doskonale wie... Szkoda.

Polub nasz nowy fanpage Wisły Kraków! Bądź na bieżąco!