menu

PKO Ekstraklasa. Lukas Podolski krytykuje VAR: Malują te kreski, obserwują. Za dużo tego teraz w piłce

21 lutego 2022, 11:08 | psz

Kibice Górnika Zabrze, a także trener Jan Urban i Lukas Podolski nie mogą pogodzić się z tym, że sędzia VAR Szymon Marciniak nie uznał gola Bartosza Nowaka w doliczonym czasie gry meczu z Rakowem Częstochowa (1:1). A pod koniec pierwszej połowy, po analizie wideo, podyktowany został rzut karny dla rywali.


fot. Fot Arkadiusz Gola

Mecz Górnik - Raków prowadził jako główny arbiter Piotr Lasyk, ale za VAR odpowiedzialny był duet Szymon Marciniak - Dawid Golis. To oni wraz z asystą grafika wyrysowali linię spalonego przy odwołanym golu Bartosza Nowaka z 91. minuty.

[twitter]https://twitter.com/dobraszd/status/1495539473836392454[/twitter]

Na pomeczowej konferencji wyraźnie zdenerwowany był szkoleniowiec zabrzan Jan Urban, który skrytykował sędziego Marciniaka. Podobnie zareagował boiskowy lider gospodarzy - Lukas Podolski. Mistrz świata wrzucił na Twittera krótkie wideo z trenerem Dickiem Advocaatem, który gestem machnięcia ręki podsumował kiedyś opinię na temat systemu VAR.

[twitter]https://twitter.com/Podolski10/status/1495439553385177089[/twitter]

36-latek grzmiał również w rozmowie z WP SportoweFakty. - To nie zmierza w dobrą stronę. VAR za często zabija emocje. Mało już w tym wszystkim radości, spontaniczności. Co tydzień, i nie mówię tylko o polskiej lidze, są dyskusje o anulowanych golach, kartkach, faulach. Ten VAR trochę zawłaszcza piłkę. Zaczyna to wyglądać tak, że o wyniku czasem nie decyduje się na boisku, a, jak to mówią w Niemczech, w piwnicach, gdzie siedzą sędziowie VAR, albo w wozach, jak w Polsce - mówi "Poldi".

- Malują te kreski, obserwują. Jak mówiłem, za dużo tego teraz w piłce. Obrońca już nie broni normalnie w szesnastce, ręce trzyma za dupą, bo się boi, żeby nie dostać w nie piłką. Kiedyś futbol był fajniejszy pod tym względem. Ale to też nie tak, że teraz będziemy narzekać tylko, że ktoś nam coś ukradł. Nie, taka jest obecnie piłka, nie zmienimy tego. Trzeba patrzeć do przodu - dodaje lider Górnika.

To jednak jeszcze nie było wszystko. O niedzielnym meczu nadal szeroko rozpisywano się na Twitterze, a Podolski wdał się w dyskusję z dziennikarzem Krzysztofem Stanowskim (Kanał Sportowy, Weszło). "Ty się lepiej Najmanem zajmij, bo to jest partner do dyskusji na Twoim poziomie..." - odpowiedział mu były reprezentant Niemiec.

[twitter]https://twitter.com/Podolski10/status/1495737352848826369[/twitter]

źródło: WP SportoweFakty