menu

Kamil Grosicki: Byłem przekonany, że dostanę powołanie na Euro, choćby jako ten ostatni

25 sierpnia 2021, 12:31 | KK

Kamil Grosicki zaczynał karierę w Pogoni Szczecin i nie wyklucza, że w tym samym klubie ją zakończy. W rozmowie z Mateuszem Skwierawskim z "WP Sportowe Fakty" opowiedział o kulisach transferu, a także braku powołania na Euro 2020 i relacjach z Paulo Sousą.


fot. Andrzej Szkocki

fot. Sylwia Dąbrowa

fot. Fot. Lukasz Kaczanowski

fot. Andrzej Szkocki
1 / 4

Kamil Grosicki po 14 latach wrócił do Pogoni Szczecin. Transfer do ostatnich chwil udało się utrzymać w tajemnicy. Kulisy tej operacji "Grosik" przedstawił w wywiadzie dla WP Sportowe Fakty. Skrzydłowy zamierza wypełnić trzyletni kontrakt. - Bardzo możliwe, że do końca kariery zostanę w Szczecinie - zadeklarował zawodnik.

83-krotny reprezentant Polski opowiedział także o relacjach z Paulo Sousą. Wiosną Grosicki nie grał w West Bromwich Albion, ale do końca liczył na powołanie na Euro. - Byłem przekonany, że dostanę powołanie choćby jako ten ostatni, 25. zawodnik. Zdawałem sobie sprawę, że nie będę ważnym ogniwem drużyny. Analizowałem w głowie, kto jest w reprezentacji, i wydawało mi się, że nawet w przypadku gorszego okresu w klubie mam lepsze notowania od niektórych zawodników - stwierdził "Grosik".

O tym, że na turnieju nie zagra dowiedział się z Twittera. - Włączyłem telefon, akurat Sebastian Mila wrzucił post komentujący powołania - zaznaczył.

Selekcjoner skontaktował się z piłkarzem trzy dni później. - Przekaz był prosty: nie jedziesz. Nie chcę za dużo mówić... musiałem to przełknąć. Trener Sousa pracuje z kadrą pół roku, a ja jestem w tej drużynie od dziewięciu lat. Przeżyłem z kadrą bardzo dużo i zawsze będę za nią walczył - powiedział "Turbo"

Grosicki został wpisany na listę rezerwową razem z Rafałem Augustyniakiem i Sebastianem Szymańskim. - Brak powołania był logiczny. Tylko wpisanie mnie na listę nie miało sensu. Bo co — zespół zaczyna zgrupowanie w Opalenicy, a ja? Co mam w tym czasie robić? Trenować i życzyć komuś kontuzji? To nie w moim stylu - przyznał "Grosik".

Piłkarz obejrzał tylko pierwszy mecz kadry na Euro, ale nawet nie w całości. - Spotkanie ze Słowacją (1:2) śledziłem do 70. minuty. Później już żadnego nie oglądałem, ewentualnie skróty. Nie byłem w stanie opanować nerwów - powiedział.

33-latek chciałby jeszcze wrócić do reprezentacji Polski. - Zrobię wszystko, żeby to zrobić. Zobaczymy, co będzie. Na pewno nie chcę się z kadrą żegnać w takim momencie. Chciałbym to zrobić w innym stylu - dodał Grosicki.

źródło: WP Sportowe Fakty

EKSTRAKLASA w GOL24


Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy


Polecamy