Efektowne zwycięstwo Olimpii Elbląg, Dolcan utrzymał się pomimo porażki
Radosne nastroje w Elblągu po ostatnim meczu w sezonie na własnym stadionie. Podopieczni trenera Olega Raduszko odnieśli zasłużone zwycięstwo 4:1 z Dolcanem Ząbki. Hat-trickiem popisał się Tomasz Chałas.
fot. Roger Gorączniak (Ekstraklasa.net)
Chociaż praktycznie wszystko przed tym meczem było oczywiste, to kibice oglądali znakomite widowisko z dużą liczbą akcji ofensywnych i bramek. Po meczu trener Dolcanu przyznał, że Olimpia wygrała zasłużenie.
Na trybunach sympatyków Olimpii było niewielu, a ci którzy uznali, że piłkarze "Żółto Biało Niebieskich" odpuszczą sobie ten mecz, powinni pluć sobie w brodę. Od pierwszych minut Olimpia kontrolowała przebieg meczu. Już w 6. minucie strzał z dystansu Tomasz Chałasa i Rafał Leszczyński wrzucił sobie piłkę do bramki.
Dolcan ruszył do ataku, jednak akcje gości były niedokładne i liczne dośrodkowania nie przynosiły rezultatu. W 20. minucie sędzia dopatrzył się faulu w polu karnym Dolcanu. Rzut karny pewnie wykorzystał najlepszy napastnik Olimpii Chałas. Jednak piłkarze trenera Roberta Podolińskiego wciąż atakowali bramkę Budakovicia. Rzut wolny wykorzystał Bartosz Osoliński.
Następne minuty należały do Chałasa który z najbliższej odległości trafił w bramkarza, a później nie wykorzystał sytuacji sam na sam z Leszczyńskim. W 54. minucie po chaotycznej akcji rywali obrońca Olimpii Elbląg Ichim wybił piłkę z linii bramkowej. Dolcan pokazywał ofensywną piłkę w drugiej połowie, co wykorzystali piłkarze Olimpii. Matwijów w polu karnym świetnie podał do Chałasa który skompletował hat-tricka, a sam wykorzystał rzut karny w 90. minucie rywalizacji.