menu

Duński stoper w Lechu Poznań! Przy Bułgarskiej będzie dwóch Nielsenów

18 maja 2016, 13:13 | Radosław Patroniak

Lasse Nielsen we wtorek przechodził testy medyczne w Lechu Poznań. Zakończyły się one pomyślnie i w środę przed południem zawodnik podpisał kontrakt obowiązujący do czerwca 2019 roku.

Działacze Lecha chcą zatrudnić kolejnego duńskiego piłkarza, Lasse Nielsena, choć transfer jego rodaka pół roku temu nie okazał się strzałem w dziesiątkę
fot. Fot. Lech Poznań/Przemysław Szyszka
Lasse Nielsen został piłkarzem Kolejorza
fot. Lech Poznań / fot. Adam Ciereszko
1 / 2

29-letni piłkarz jest środkowym obrońcą, a przez ostatnie dwa sezony reprezentował barwy Odense. W jego barwach Duńczyk wystąpił w 53 spotkaniach, w których zdobył dwie bramki. - To zawodnik, który dobrze gra w destrukcji i ma wysoki poziom przywództwa. W odpowiedniej konfiguracji środkowych obrońców może być silnym punktem zespołu. Nie panikuje pod presją. Nie boi się kontaktu z rywalem, jest też agresywny w grze jeden na jeden - zaznacza prezes Kolejorza Karol Klimczak.

W przeszłości w barwach Aalborg Lasse Nielsen świętował zdobycie mistrzostwa i Pucharu Danii. - Wiem, że w Poznaniu jest duża presja i wielu kibiców, a to dla mnie bardzo ważne. Stadion widziałem już dwa tygodnie temu podczas wizyty w klubie i zrobił na mnie duże wrażenie. Nie mogę się doczekać gry tutaj. Pierwszy raz będę grał poza ojczyzną. Nowy kraj, nowa kultura. Jestem podekscytowany tą możliwością - mówi Nielsen.

29-latek jest drugim Duńczykiem w kadrze Kolejorza. W styczniu umowę z Lechem podpisał Nicki Bille. - Rozmawiałem z nim przed przyjazdem tutaj. Powiedział mi, że to najlepszy klub, w którym grał. To o czymś świadczy, bo Nicki zagrał już w wielu klubach. Duże wrażenie zrobiło na nim miasto i atmosfera w czasie meczów - podkreśla obrońca.

Nielsen jest środkowym obrońcą. - Jaki jest mój styl gry? W poprzednim sezonie w trakcie meczu straciłem trzy zęby. To chyba najlepiej pokazuje mój styl gry. Lubię grać twardo. Moim zadaniem jest gra w obronie, ale potrafię też dać coś drużynie w ataku. W swojej karierze strzeliłem kilka bramek głową po rzucie rożnym - mówi Duńczyk.