menu

Drutex-Bytovia Bytów - Arka Gdynia. Pomorski ćwierćfinał rozgrywek Pucharu Polski

25 października 2016, 09:18 | Szymon Szadurski

Do bardzo ciekawego starcia dojdzie dziś w Bytowie. I-ligowa Drutex-Bytovia zmierzy się z występującą w ekstraklasie Arką Gdynia.


fot. Fot. Piotr Hukało

fot. Tomasz Bolt/Polska Press
1 / 2

Początek pierwszego meczu ćwierćfinałowego rozgrywek Pucharu Polski na stadionie przy ul. Mickiewicza 13 zaplanowano na godz. 17.30. Spotkanie transmitować będzie telewizja Polsat Sport.

Gospodarze już zapowiedzieli, że wystąpią w możliwie najsilniejszym składzie, bowiem chcą trzeci raz z rzędu w tegorocznych rozgrywkach PP utrzeć nosa wyżej notowanemu rywalowi. W Bytowie odpadały z dalszej rywalizacji najpierw Zagłębie Lubin (przegrało 0:1), ostatnio zaś Śląsk Wrocław, który poległ aż 0:3. Po tych zwycięstwach w ekipie I-ligowca zapanowała euforia, a kibice od razu ostrzyli sobie apetyty na kolejne, piłkarskie święto, jakim będzie starcie z Arką.

- Powiedziałem chłopakom w szatni, że jestem z nich dumny i kłaniam się im - podsumował znakomitą grę przeciwko Śląskowi Tomasz Kafarski.

Chociaż Drutex-Bytovia zajmuje wysokie, piąte miejsce w tabeli I ligi i ma wszelkie szanse na włączenie się do walki o awans do ekstraklasy, jest jasne, że jeśli chodzi o wyjściowy skład, żadna taryfa ulgowa dla Arki nie będzie zastosowana.

Nie wiadomo natomiast, jak zachowa się szkoleniowiec żółto-niebieskich Grzegorz Niciński. W tegorocznych meczach Pucharu Polski wystawiał głębokie rezerwy, rotując składem i oszczędzając siły wiodących w ekipie zawodników na ekstraklasę. Z całym jednak szacunkiem dla dotychczasowych rywali Arki, Rominty Gołdap, Olimpii Zambrów i KSZO Ostrowiec Świętokrzyski, żadna z tych drużyn nie stanowiła takiego zagrożenia dla gdynian, jak Bytovia. Trener Niciński nie chce jednak odpowiedzieć na pytanie, czy wystawi dziś od pierwszej minuty swoich podstawowych graczy.

- Zobaczy się we wtorek po południu - kwituje temat Grzegorz Niciński. - Obojętnie, kto nie wystąpi, mamy walczyć i zwyciężyć. Chcemy zagrać na Stadionie Narodowym w finale Pucharu Polski.

Mecz rewanżowy w Gdyni rozegrany zostanie pod koniec listopada.

Lewandowski ponownie nominowany do Złotej Piłki. Polak w gronie 30 wybrańców "France Football"

Foto Olimpik / x-news