menu

Dariusz Banasik: Zwycięzców się nie sądzi

19 listopada 2016, 20:28 | Sebastian Chmielak

Pogoń Siedlce ograła na własnym boisku GKS Tychy 1:0 po bramce Damiana Świerblewskiego. Co na pomeczowej konferencji prasowej miał do powiedzenia opiekun siedlczan?


fot. Krzysztof Kapica/Polskapresse

Dariusz Banasik: Na pewno się cieszymy. Zdobyliśmy kolejne trzy punkty. Wiedzieliśmy przed spotkaniem, że GKS ma swoje problemy. Była zmiana trenera - był nowy bodziec. Zespół był na zgrupowaniu i spodziewaliśmy się, że ten mecz będzie bardzo trudny. Tym bardziej, że jest już blisko końca ligi. Są zawodnicy, którzy odczuwają zmęczenie, co widać. No i podjąłem taką decyzję, że troszeczkę zaryzykowaliśmy. Dałem dziś szansę od początku zagrać tym zawodnikom, którzy rzadziej występują na boisku. Szczególnie jeśli chodzi o formacje ofensywne. Taki był plan. Myślę, że pierwsza połowa nie wyglądała tak, jakbyśmy sobie tego życzyli. Zespół GKSu dobrze wszedł w mecz. Natomiast przetrwaliśmy ten trudny moment. Potem z minuty na minutę coraz lepiej graliśmy. Kluczowa była druga połowa i wprowadzenie tych zawodników, którzy grali częściej: Daniel Gołębiewski, Czarek Demianiuk - troszeczkę rozruszali nam ofensywę. Strzeliliśmy jedną bramkę na wagę zwycięstwa. Tylko się cieszyć z tego. Graliśmy dziś w największych brakach kadrowych - bez Bajdura, Burkhardta, Wrzesińskiego. To są wszyscy zawodnicy, którzy robią grę i obawialiśmy się, iż będzie ciężko. Natomiast zwycięzców się nie sądzi. Wynik bardzo fajny dla nas. Cieszymy się, ale już myślimy o następnym meczu. W środę mamy kolejny mecz (Stal Mielec).

<script type="text/javascript" src="http://widget.ekstraklasa.net/js/w.js#scorebox.html?mecz_id=577104c580557d2c16d0eb92&c=2&h=309&w=715"></script>


Polecamy