menu

Dani Alves: Sanchez potrzebuje sukcesu

14 marca 2016, 20:12 | Michał Banaś

Według obrońcy Barcelony, Daniego Alvesa, Alexis Sanchez jest bardzo ważnym ogniwem Arsenalu, ale wciąż brak mu większego sukcesu. W środę na Camp Nou koledzy z byłej drużyny będą mieli okazje zagrać przeciwko sobie po raz drugi w tym roku.

Według obrońcy Barcelony, Daniego Alvesa, Alexis Sanchez jest bardzo ważnym ogniwem Arsenalu, ale wciąż brak mu większego sukcesu. W środę na Camp Nou koledzy z byłej drużyny będą mieli okazje zagrać przeciwko sobie po raz drugi w tym roku.

Sanchez dołączył do Arsenalu w 2014 roku. Od tamtej pory reprezentant Chile tylko raz miał okazje wznosić się na wyżyny, kiedy to w 2015 roku wygrał z londyńskim klubem Puchar Anglii. Kanonierzy wciąż liczą się w walce o mistrzostwo Anglii, tracąc do lidera z Leicester osiem punktów. Oprócz tego Sanchez będzie miał okazje po raz kolejny spotkać się ze swoimi kolegami z byłej drużyny. Już w środę Arsenal zagra na Camp Nou w meczu rewanżowym 1/8 finału z Barceloną. W pierwszym meczu lepsza była Blaugrana, która pokonała zespół Sancheza 2:0.

Alves twierdzi, że do Barcelony trafiają sami znakomici zawodnicy. Niektórzy jednak nie dają sobie rady z ideologią gry i schematami taktycznymi nakreślonymi przez trenerów i asystentów.

- Trudno grać w Barcelonie. Tutaj trzeba zrozumieć ideę gry. Alexis jest naprawdę świetnym graczem, ale tutaj nie zostanie bohaterem. To jest typ piłkarza, który potrzebuje sukcesu - tłumaczy Alves.

- Ci, którzy tutaj przychodzą i odchodzą wcale nie są złymi zawodnikami. Oni potrzebują sukcesów indywidualnych, a w Barcelonie nie potrzeba takich osób i tacy zawodnicy się nie sprawdzają - dodaje Brazylijczyk.

Alves dodatkowo wypowiedział się na temat swojej przyszłości. Od nowego sezonu menedżerem Manchesteru City będzie Pep Guardiola. Obrońca Barcelony z lekkim uśmiechem przyznał, że chciałby kiedyś zagrać w Premier League.

- Nie wiem kiedy to nastąpi. Chciałbym grać w Premier League. Chciałbym doświadczyć tego, co widzę oglądając mecze na kanapie. Droga jest jednak kręta. Zawsze chciałem grać w Premier League i możliwe, że kiedyś mi się uda - zakończył Dani Alves.


Polecamy