Czym Wisła Puławy jest w stanie zaskoczyć Znicz?
Eksperyment trenera Mariusza Sawy pt. "Michał Budzyński jako stoper" zdał tydzień temu egzamin na piątkę. Czy szkoleniowiec Wisły Puławy będzie w stanie dzisiaj zaskoczyć czymś Znicz Pruszków?
fot. Wojtek Antosz
- Moim pewniakiem do składu na ten mecz był Paweł Jabkowski. Niestety, skręcił na ostatnim treningu kolano i nie będzie mógł zagrać - mówi szkoleniowiec. - Skłaniam się ku temu, aby postawić na tę samą jedenastkę, co tydzień temu - dodaje szkoleniowiec.
Możemy się zatem spodziewać, że na środku obrony, znowu obok Mikołaja Skórnickiego, wybiegnie Budzyński. - Mikołaj bardzo mi pomagał w spotkaniu ze Świtem. Dostałem od niego dużo podpowiedzi, z których skorzystałem. To naprawdę doświadczony zawodnik, u boku którego gra wiele daje - komentuje Budzyński, który do tej pory występował jako pomocnik. - Nie mam problemu z tym, że trener zmienił moją pozycję. Zależy mi na tym, aby grać, mogę się przystosować. Myślę, że ze Zniczem mógłbym podołać tym samym zadaniom, ale decyzja o tym, czy zostaną mi one powierzone, należy już do trenera. Myślę, że przyszykuje on coś ciekawego na to spotkanie - dodaje zawodnik.
- Nie wiem, jaki skład zagra. Nie hołduję specjalnie zasadzie, że zwycięskiego składu się nie zmienia, choć jedenastka może pozostać taka sama jak, ta, która wybiegła na mecz ze Świtem. Wszystko okaże się przed spotkaniem - mówi Sawa.
Dzisiaj szykuje nam się bardzo ciekawy pojedynek napastników. Bramkostrzelny duet Łukasz Giza - Konrad Nowak zmierzy się ze znanym z gry dla Śląska Wrocław Przemysławem Łudzińskim oraz Kamilem Witkowskim, byłym piłkarzem Motoru Lublin czy Górnika Łęczna.
To jednak nie ta dwójka sieje dotychczas postrach pod bramką rywali Znicza. Czyni to... Grzegorz Wojdyga, były obrońca Motoru. Wojdyga po sześciu kolejkach ma dwa razy więcej goli (cztery) na koncie, niż uzbierał w trakcie ponad 40 spotkań w żółto-biało-niebieskich (ledwie dwa).
Znicz to jedna z lepszych drugoligowych ekip. Do tej pory pruszkowianie uzbierali na koncie dziewięć oczek i zajmują piąte miejsce w tabeli. Wisła jest dziewiąta z jednym oczkiem i meczem mniej. Spotkanie rozpocznie się dzisiaj o godzinie 11.