menu

Oceniamy piłkarzy Cracovii za mecz z Ruchem Chorzów

3 grudnia 2023, 20:25 | Jacek Żukowski

Iście hokejowy mecz rozegrano na stadionie Cracovii. A to była piłkarska ekstraklasa. padło 8 goli. Który z piłkarzy Cracovii się wyróżnił, a który zagrała słabiej? Oceniamy piłkarzy w skali 1 - 10. Zapraszamy do GALERII. Przesuwajcie zdjęcia w prawo - naciśnijcie strzałkę lub przycisk NASTĘPNE


fot. Anna Kaczmarz
Znów puścił cztery bramki (jak w meczu z Jagiellonią i o jedna mniej niż z Pogonią), ale tym razem mógł cieszyć się z punktu. Strzelano mu z bliska, ale mógł zachować się lepiej przy uderzeniu Szczepana w długi róg. Szczególnie trudne zadanie miał przy rzutach rożnych, które egzekwował Starzyński, bo pod jego bramką dochodziło do dantejskich scen.
fot. cracovia.pl
Wielki pech kapitana, który opuścił boisko na noszach z podejrzeniem pęknięcia kości. Wygląda na to, że zakończył już granie jesienią. Walczył, choć nie był to jego wielki mecz. Starał się asekurować kolegów. Przeszedł całkowicie do środka obrony, gdy "Pasy" grały w osłabieniu.
fot. cracovia.pl
Wybił piłkę sprzed pustej bramki, ale sekundy później padł drugi gola dla Ruchu. To on był centralną postacią defensywy. Jak widać po straconych golach przez gospodarzy - była to przeciętna gra. Nie upilnował Szczepana, gdy ten strzelał gola po uderzeniu w "długi róg". Ale będzie musiał zakotwiczyć na pozycji stopera na dłużej, bo Jugas już nie zagra w tym roku.
fot. cracovia.pl
Był przy stałych fragmentach gry Cracovii był pod bramką rywala. Tym razem nie podwyższył swojego konta bramkowego. Denerwuje u niego maniera zbyt szybkiego przebijania piłki na połowę rywala, z czego często biorą się straty i kontry przeciwników. Kilka razy było groźnie po jego właśnie takich niefortunnych zagraniach. Musi grać bardziej odpowiedzialnie.
fot. cracovia.pl
Uratował zespół na chwilę przed startą gola, ale per saldo "Pasy" straciły na jego niefortunnej interwencji czyli zagraniu piłki ręką. Dostał czerwona kartkę, a rywale karnego, po którym i tak padł gol. Ta interwencja będzie ciążyć na ocenie jego gry.
fot. cracovia.pl
Najlepszy w Cracovii. Nie tylko dlatego, że zdobył najważniejsza bramkę tego meczu czyli na 4:4 z rzutu karnego, świetnie wytrzymując ciśnienie. Wcześniej doprowadził do remisu 2:2 dając nadzieję Cracovii, że tego meczu nie musi przegrać. Po raz pierwszy w karierze seniorskiej zdobył dwie bramki w jednym meczu. Do tego dodajmy asystę przy golu Makucha. Wskoczył do pierwszej "11" i raczej w niej zostanie na następny mecz.
fot. cracovia.pl
Strzelał z dystansu ale bardzo źle. Zastąpił pauzującego za kartki Oshimę. Bardzo przeciętny występ. Walka to nie wszystko, choć murawa na pewno nie ułatwiała zadania. Przydałoby się, by reprezentant Macedonii Północnej pokazywał większa jakość także w klubie.
fot. cracovia.pl
Niczym szczególnym nie błysnął. Jego domeną miała być lewa flanka. ani w obronie, ani tym bardziej w ofensywie nie rzucał się w oczy. Przydałoby się, by do formy wrócił Paweł Jaroszyński, bo może go z powodzeniem zastąpić.
fot. cracovia.pl
Wreszcie zdobył gola, pierwszego od 11 sierpnia. Starał się, walczył i zasłużył na tę bramkę, choć nie była ona najwyższych lotów - znakomicie znalazł się w polu karnym po dograniu Knapa z rzutu wolnego. Miejmy nadzieję, że ten mecz będzie stanowił dla niego przełamanie i teraz będzie grał lepiej.
fot. cracovia.pl
Gola wprawdzie nie zdobył, ale wypracował dwie bramki kolegom - w tym pierwsza, po jego podaniu Michał Rakoczy z bliska wcisnął piłkę do siatki. Następnie po przerwie zagrał do Knapa, który strzelił na 2:2. Może denerwować jego opieszałość w podejmowaniu decyzji o strzale lub wręcz starta piłki, ale to nie był zły mecz napastnika.
fot. cracovia.pl
Bardzo dobra dyspozycja, nie tylko dlatego, że zdobył gola. Napędzał ataki gospodarzy, strzelał, choć te uderzenia z dystansu nie sprawiały bramkarzowi kłopotu. Widać jednak, że Rakoczy wraca do dobrej dyspozycji.
fot. cracovia.pl
Wszedł na zmianę, ale nie bardzo zaznaczył swą obecność na boisku. Po prostu załatał dziurę, dał wytchnienie tym, którzy grali dłużej. warto mieć takiego piłkarza w drużynie, który choć nie rzuca się w oczy, to nie schodzi poniżej określonego poziomu.
fot. cracovia.pl
Chwalił go trener Zieliński, mówiąc, że odcierpiał za błędy a on nie może go karać brakiem możliwości występu. To dla niego drugi mecz w tym sezonie wśród seniorów. Wprowadził wiele ożywienia do gry, widać, że jest przebojowy i piłka go słucha. Przy większym szczęściu zdobyłby bramkę. Pozytywna zmiana.
fot. cracovia.pl
Zaprezentował się zdecydowanie za krótko, by go ocenić.
fot. cracovia.pl
1 / 15

[polecany]25691057[/polecany]

[polecany]25691637[/polecany]


Polecamy