menu

Kto sprzedał najdrożej? Rekordy transferowe klubów z Ekstraklasy [TOP 16]

10 kwietnia 2019, 10:35 | JCZ

Nie ma tutaj ani Roberta Lewandowskiego, ani Arkadiusza Milika. Nie załapali się też inni wielcy reprezentanci Polski. Zobaczcie zatem sami, jak przedstawia się lista najdrożej sprzedanych zawodników z poszczególnych klubów Lotto Ekstraklasy.


fot. AFP/East News
Listę z bardzo skromną kwotą otwiera beniaminek. Swego czego sugerowano, że rekordowy zysk przyniósł mu Marcin Robak, który odszedł do Korony Kielce. Te informacje zdementował jednak "Przegląd Sportowy". Dlatego za najwyższą transakcję uznajemy tę z sezonu 2017/18 kiedy do Wisły Płock przeszedł skrzydłowy. Data transferu: 1.07.2017 Kupujący: Wisła Płock <iframe width="560" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/lKamNphlQfY" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture" allowfullscreen></iframe>
fot. Fot. Piotr Krzyzanowski/Polska Press Grupa
Można rzec, że Francuz poszedł za swoim przełożonym. To w końcu Jacek Magiera trenował go w 1 lidze i on optował za jego transferem do stołecznego klubu, kiedy objął w nim funkcję pierwszego trenera. Dzisiaj w Legii nie ma jednak ani jednego, ani drugiego: Sanogo przebywa na wypożyczeniu w Zagłębiu, natomiast Magiera prowadzi kadrę Polski do lat 20. Data transferu: 21.01.2017 Kupujący: Legia Warszawa <iframe width="560" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/9lbs4dgxoX4" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture" allowfullscreen></iframe>
fot. Mateusz Kostrzewa/legia.com
Czy pamiętacie tego napastnika? Dla żółto-niebieskich wystąpił jeszcze na Stadionie Narodowym Rugby, gdy trwała modernizacja Stadionu Miejskiego. Był idealnie skrojony pod tamtą drużynę. Po rundzie (!) przyszła jednak oferta z Poznania, której Arka nie odrzuciła. W Lechu piłkarz się nie sprawdził. Później w ogóle już nie zrobił kariery, choć spróbował w... jedenastu krajach (m.in. Rosji, Grecji, Belgii, Danii czy Bułgarii). Data transferu: 01.07.2010 Kupujący: Lech Poznań <iframe width="560" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/i__9cqur8-U" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture" allowfullscreen></iframe>
fot. Tomasz Bolt/Polskapresse
On zawdzięcza wiele klubowi, klub zawdzięcza wiele jemu. Innymi słowyu, klasyczna historia typu win-win. To w Piaście kariera obecnego reprezentanta Polski i lidera defensywy AS Monaco nabrała właściwego rozpędu. Zwieńczeniem tego etapu okazał się transfer do Włoch za poważną wówczas kwotę. - Zawsze czułem się dobrze w Gliwicach, dlatego lubię tu wracać. Ten klub, to miasto i ci kibice dali mi szansę zaistnieć w dorosłej piłce. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś będzie mi dane zagrać w koszulce Piasta - powtarza Glik, który należy chyba do osób sentymentalnych. To on w końcu sfinansował budowę boiska w rodzinnym Jastrzębiu. Data transferu: 01.07.2010 Kupujący: Palermo (Włochy) <iframe width="560" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/qQnx-LPo2lE" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture" allowfullscreen></iframe>
fot. Marek Zakrzewski
Z tą transakcją wiąże się ciekawa historia. Przenieśmy się na moment do sezonu 2013/14. Śląsk, a więc trzeci zespół T-Mobile Ekstraklasy mierzy się w III rundzie el. Ligi Europy z Club Brugge. U siebie wygrywa 1:0, a w rewanżu remisuje 3:3. Dwie bramki zdobywa ten, którego zdjęcie widzicie powyżej - Waldemar Sobota. Co dzieje się z nim dalej? Otóż pomni tych wydarzeń Belgowie kilkanaście dni później podejmują rozmowy w sprawie transferu i na koniec letniego okienka podpisują z nim kontrakt. Śląsk traci dobrego piłkarza, ale w zamian zyskusje niezłe pieniądze. Data transferu: 31.08.2013 Kupujący: Club Brugge (Belgia) <iframe width="560" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/NNVEnFGeWBg" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture" allowfullscreen></iframe>
fot. Fot. Janusz Wójtowicz / Polskapresse
Dzisiaj piłkarski menedżer i telewizyjny komentator. Kiedyś - wzięty boczny obrońca, który czternaście razy wystąpił z orzełkiem na piersi. Kielce opuścił po dwóch sezonach. Odszedł za niezłą kwotę do potentanta ligi rumuńskiej. Miał okazję zagrać z nim w Lidze Mistrzów przeciw Bayernowi Monachium oraz Fiorentinie (wcześniej w el. także z Zagłębiem Lubin), a w Lidze Europy z Fenerbahce Stambuł i Twente Enschede. Data transferu: 1.07.2007 Kupujący: Steaua Bukareszt (Rumunia) <iframe width="560" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/5k3zX9Inc-o" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture" allowfullscreen></iframe>
fot. Pawel Skraba
Dał zarobić "Pszczółkom" poważne pieniądze. Wieszczono mu karierę na miarę Łukasza Fabiańskiego albo Artura Boruca. We Fiorentine jednak nie przebił się do składu. Dopiero teraz, na wypożyczeniu w Empoli, może liczyć na regularne występy. W 10 meczach udało mu się 2 razy zachować czyste konto. Data transferu: 05.07.2016) Kupujący: Fiorentina (Włochy) <iframe width="560" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/FyOKiq9F7Z4" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture" allowfullscreen></iframe>
fot. Fiorentina
Biało-zieloni ubili doskonały interes. Serba wzięli bowiem za darmo, z wolnego transferu po tym jak zakończył przygodę w Manchesterze United. I potrzebowali ledwie półtora roku, by go zbudować, a potem wysłać na Zachód za niezłe pieniądze. Dzisiaj krnąbrny bramkarz wprawdzie nie występuje w macierzystym klubie, ale może uda mu się odbudować w Ascoli Calcio z Serie B, do którego został niedawno wypożyczony. Data transferu: 01.07.2017 Kupujący: Torino (Włochy) <iframe width="560" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/wPwbuUL8Nb8" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture" allowfullscreen></iframe>
fot. Fot. Karolina Misztal
"Miedziowi" otrzymali dobre pieniądze za tego stopera. On sam jednak nie poszedł drogą Jana Bednarka i tak naprawdę przepadł. Zamiast być dzisiaj pierwszy wyborem w klubie Premier League, ma już za sobą nieudane wypożyczenie do Turcji, a obecnie przebywa w... Mołdawii, w zespole Sheriffa Tyraspol. Szkoda! Data transferu: 23.01.2018 Kupujący: Crystal Palace (Anglia) <iframe width="560" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/wzRC6Iy13Hc" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture" allowfullscreen></iframe>
fot. Crystal Palace
Jakub Błaszczykowski, Rafał Wolski, Artur Boruc, Bartłomiej Drągowski - oni wszyscy mieli już okazję zagrać dla Fiorentiny. Z różnym skutkiem. Oby lepiej niż Wolskiemu poszło Żurkowskiemu, którego Górnik sprzedał za większe pieniądze niż Arkadiusza Milika do Bayeru Leverkusen. Młodzieżowy reprezentant Polski rozpocznie nowy etap 1 lipca (w sprawie kontraktu dogadał się w styczniu). Do tego czasu w Zabrzu pozostanie na zasadzie wypożyczenia. Data transferu: 28.01.2019 Kupujący: Fiorentina (Włochy) <iframe width="560" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/11yo1hmAFHA" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture" allowfullscreen></iframe>
fot. Fiorentina
W naszej lidze toczył wspaniałe boje z Robertem Lewandowskim. Potem tak jak on odszedł na Zachód. Ale nie do Niemiec i za trochę mniejszą kwotę. Jego dalszy rozwój kariery (Hannover, Besiktas, Lyon, a w pewnym momencie zainteresowanie z FC Barcelony) pokazał, że "Białej Gwieździe" naprawdę trafił się bardzo dobry Brazylijczyk. Kto wie, może na ostatni sezon nawet wróci na Reymonta. Te spekulacje nie są pozbawione sensu, skoro na bieżąco śledzi sytuację Wisły, podkreślając przy tym jak wiele jej zawdzięcza. Data transferu: 01.07.2010 Kupujący: PSV Eindhoven (Holandia) <iframe width="560" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/bBUkc1WVf3E" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture" allowfullscreen></iframe>
fot. Wojciech Matusik / Polskapresse Gazeta Krakowska
I to jest prawdziwe zaskoczenie. W ścisłej czołówce mamy bowiem piłkarza, przed którym nikt nie roztaczał wspaniałej wizji, a który jednak otarł się o podium najdroższych ligowców, zaliczając też kilka występów w narodowej kadrze. Zobaczymy, jak rozwinie się jego dalsza historia. Na razie wiemy tyle, że na Mazowszu ubili na nim doskonały interes (Reca odchodził jako zawodnik, który rozegrał ledwie dwa sezony na najwyższym szczeblu). Data transferu: 01.08.2018 Kupujący: Atalanta Bergamo (Włochy) <iframe width="560" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/PaTz4jBZPYI" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture" allowfullscreen></iframe>
fot. Atalanta Bergamo
Rocznik 2000. Z Legii Warszawa kupiony za 60 tys. złotych, do Serie A sprzedany za 4 mln, ale euro. To jest fantastyczny dowód na to, że w Polsce są talenty, wobec których nie wolno przechodzić obojętnie. Dla stołecznego klubu to kolejna (po Robercie Lewandowskim) nauczka. Data transferu: 15.01.2019 Kupujący: Cagliari (Włochy) <iframe width="560" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/0sOxGk2ksxU" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture" allowfullscreen></iframe>
fot. Andrzej Szkocki / Polska Press
Największy i najbogatszy klub, z jedną z najlepszych akademii, a jednak bez pozycji lidera w tym zestawieniu. Od jego rekordowej sprzedaży za chwilę minie dwanaście lat. Sporo. Później jedynie Ondreja Dudę (Hertha Berlin) udało się sprzedać w podobnej cenie co "Fabiana". Mniej zysku przynieśli natomiast Nemanja Nikolić (Chicago Fire), Maciej Rybus (Terek Grozny) czy Aleksandar Prijović (PAOK Saloniki). Data transferu: 01.07.2007 Kupujący: Arsenal (Anglia) <iframe width="560" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/QIuE8M1tU74" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture" allowfullscreen></iframe>
fot. Bartek Syta
"Pasy" w sposób książkowy poprowadziły karierę i transfer "Piony". Dzięki współpracy z jego agencją wybrały klub, z którego w krótkim czasie mógł się wybić jeszcze wyżej. Co więcej, w umowie zapisały sobie także pięć procent od następnej transakcji. W styczniu tego roku, kiedy napastnik odszedł do AC Milan, do podstawy (4 mln euro) wpadło więc dodatkowe 1,75 mln euro. Dzięki temu łączna uzyskana kwota przebiła dwukrotnię tę, którą uzyskano z transferu Bartosza Kapustki do Leicester City (2,5 mln euro). Data transferu: 01.07.2018 Kupujący: Genoa (Włochy) <iframe width="560" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/FR9f-U_YJ9Q" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture" allowfullscreen></iframe>
fot. AFP/East News
Przed wami najdroższy ligowiec. Ligowiec, który dzisiaj jest pewnie wart dwa razy tyle albo i więcej, po którego za chwilę może zgłosić się jeszcze lepszy klub. Ligowiec, który pięknie się rozwija, bo jego naturalnym środowiskiem jest teraz angielska Premier League z napierającym Aguero, Salahem czy Lukaku. Jak długo pozostanie liderem tej listy? Czy tylko jeszcze przez kilka miesięcy? "Kolejorz" w końcu już proponuje światu kolejną perełkę, Roberta Gumnego, którego rok temu był w stanie puścić za 8 mln euro. Data transferu: 01.07.2017 Kupujący: Southampton (Anglia) <iframe width="560" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/b3Kd26WmX4A" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture" allowfullscreen></iframe>
fot. Southampton
1 / 17