menu

Chojniczanka znowu oszukana? Maciej Bartoszek: Asystent sędziego nas przeprosił

7 października 2016, 10:53 | ŁŻ

Piłkarze Chojniczanki, po meczu z Sandecją w Nowym Sączu, mogli czuć duży niesmak. Podopieczni trenera Macieja Bartoszka byli blisko zwycięstwa, ale arbiter nie uznał bramki zdobytej przez Tomasza Mikołajczaka.


fot. Piotr Hukało

Słusznie? Zacznijmy od początku. Tomasz Mikołajczak wykonywał rzut karny w 89. minucie meczu. Strzelił bramkę, ale na raty. Asystent liniowy uznał jednak, że piłkarz Chojniczanki przy dobitce faulował bramkarza. Główny arbiter pojedynek, Tomasz Wajda, bramki zatem, po konsultacjach, nie uznał. Na boisku wybuchło ogromne zamieszanie. Doszło nawet do przepychanek.

- Z tego, co się później dowiedziałem, sędzia asystent zauważył faul, przekazał taką decyzję głównemu i wziął ją na siebie. Tak to było nam tłumaczone. W efekcie decyzję o uznaniu bramki główny anulował - tłumaczy w rozmowie z serwisem futbolfejs.pl Maciej Bartoszek.

Po spotkaniu, według relacji świadków, sędzia główny miał podejść do szkoleniowca Chojniczanki i przeprosić za całą sytuację. Zdaniem trenera Bartoszka, wyglądało to jednak nieco inaczej.

- Nie przyszedł, tylko my byliśmy u sędziów, bo chcieliśmy zobaczyć tę całą sytuację na wideo. No i po jej obejrzeniu ten sędzia asystent rzeczywiście nas przeprosił - wyjaśnia opiekun piłkarzy z Chojnic.

Po meczu nerwy puściły Pawłowi Zawistowskiemu. Piłkarz Chojniczanki miał powiedzieć w kierunku arbitra głównego: „Wy sprzedajne szmaty”, za co otrzymał czerwoną kartkę.

- Od zawodników Sandecji, z którymi swego czasu pracowałem w Bełchatowie, słyszałem, że Paweł zwrócił się „Ty szmato”, a nie „Wy sprzedajne szmaty”. Główny sędzia, jak zapisywał to zdarzenie do protokołu, powoływał się na asystenta, z kolei asystent powiedział, że niczego takiego nie słyszał. No trochę to wszystko dziwne. Myślę, że emocje udzieliły się wszystkim. Tak czy inaczej Paweł przeprosił i na pewno tego żałuje. Nie zmienia to jednak faktu, że jako jeden z bardziej doświadczonych piłkarzy powinien zachować chłodną głowę - dodał trener Bartoszek.

W najbliższą sobotę piłkarze Chojniczanki Chojnice podejmą na swoim boisku zespół Górnika Zabrze w spotkaniu 12. kolejki I ligi. Rozjemcą tego pojedynku będzie doskonale znany piłkarskim fanom Szymon Marciniak.

źródło: futbolfejs.pl

Robert Lewandowski: Strata punktów z Kazachstanem może mieć znaczenie, jeśli nie wygramy z Danią

Agencja Informacyjna Polska Press

Follow @baltyckisport


Opracował: ŁŻ


Polecamy