menu

Chojniczanka - GKS Tychy LIVE! O pierwsze trzy punkty u siebie

14 września 2014, 08:34 | Roch Jażdżejewski

Odwrót! Dokładnie tak można określić działania drużyn z województwa pomorskiego. Przed tą serią gier ostatnie trzy miejsca w tabeli zajmowały Arka Gdynia, Bytovia Bytów i Chojniczanka. W sobotnie popołudnie swoje mecze rozegrały drużyny z Bytowa i Gdyni. Na nieszczęście ich kibiców jedni i drudzy przegrali. Natomiast w Chojnicach wszyscy mają nadzieję na trzy punkty.

Chojniczanka w tym sezonie jeszcze nie wygrała u siebie
Chojniczanka w tym sezonie jeszcze nie wygrała u siebie
fot. Łukasz Łabędzki

Ostatnie trzy mecze to trzy remisy. Tak wyglądają bieżące osiągnięcia drużyny trenera Mariusz Pawlaka. Nasuwa się jedno pytanie. Czy w końcu przyjdzie czas na zgarnięcie pełnej puli? Po raz kolejny zespół z Chojnic gra na własnym stadionie, wygląda lepiej na papierze, stawiany jest w roli faworyta. I co z tego ? W siedmiu spotkaniach Chojniczanka uzbierała tylko 6 punktów i zajmuje 16. miejsce. W ostatnich czterech meczach chojniczanie zdołali zgarnąć zaledwie trzy punkty z niewiele wymagającymi rywalami.

GKS Tychy posiada bardzo duży potencjał w ofensywie w postaci Marcina Radzewicza, Mariusza Zganiacza, Marcina Wodeckiego oraz Macieja Kowalczyka, którzy przez długi okres swojej kariery grali w klubach ekstraklasy, nie przynosi pożądanych efektów. Skutkiem 12. pozycja i 7 punktów.

Śmiało można powiedzieć, że w pomocy GKS prezentuje się przyzwoicie. Wojciech Trochim i Damian Szczęsny to bardzo dobry duet, patrząc na realia I ligi. Trenerem tyszan jest Przemysław Cecherz, który w niedzielnym meczu zasiądzie na trybunach. Powód? Dwumeczowa kara nałożona na szkoleniowca przez Wydział Dyscyplinarny PZPN.

Gospodarze przygotowując się do tego meczu, pracowali głównie nad poprawą gry w obronie, a zawodnicy przednich formacji starali się ustawić dobrze celowniki. Do drużyny wraca Andrzej Rybski, a Paweł Zawistowski i pauzujący za kartki Krystian Feciuch nie znaleźli się w kadrze. Po przeciwnej stronie kontuzja wyeliminowała Łukasza Kopczyka.

Spoglądając na statystyki zeszłego sezonu, dostrzec można, że obydwa spotkania zakończyły się remisami, a drużyny na koniec rozgrywek zajęły 13. i 14. miejsce z taką samą ilością punktów - 41. Pierwszy gwizdek sędziego zabrzmi w niedzielę o godzinie 16 przy ulicy Mickiewicza w Chojnicach. Sędzią głównym spotkania będzie Marek Opaliński z Legnicy.


Polecamy