Chmiel i Hanzel po meczu Piast - Podbeskidzie

Damian Chmiel (Podbeskidzie Bielsko-Biała): Chcieliśmy wygrać i Piast na pewno też, bo ten mecz mógłby nas przybliżyć do utrzymania. Zostały tylko trzy kolejki i za tydzień wszystko mogłoby się wyjaśnić. Nie można jednak liczyć i kalkulować. Trzeba było wygrać, ale niestety nie wygraliśmy i dalej walczymy. W pierwszej połowie było sennie. Można powiedzieć, że prowadziliśmy grę, ale nic z tego nie wynikało i nie przekładało się to na żadne sytuacje. Musimy coś z tym zrobić, zacisnąć zęby i zacząć grać, bo sytuacja dalej nie jest wesoła i musimy punktować.

Łukasz Hanzel (Piast Gliwice): Wiedzieliśmy przed tymi dwoma meczami u siebie (z GKS-em Bełchatów i Podbeskidziem - przyp. red.), że musimy wygrać, bo gramy lepiej u siebie niż na wyjazdach. Zdobyliśmy sto procent tego, co chcieliśmy, czyli sześć punktów. Szkoda, że w pucharze Podbeskidzie okazało się lepsze, ale wolimy wygrywać w lidze niż w pucharze, także cieszymy, że wygraliśmy. Kiedy obie drużyny grają o życie, ciężko oczekiwać, żeby były ładne akcje. My cieszymy się, że w tym meczu to my zdobyliśmy komplet punktów.